Helsińska Fundacja Praw Człowieka wydała stanowisko w sprawie ustawy o powołaniu komisji do spraw badania wpływów rosyjskich, znanej również jako „lex Tusk”. Według HFPC, podpisanie tej ustawy przez Prezydenta RP jest kolejnym krokiem w kierunku obniżania standardów demokratycznych w Polsce oraz stanowi jaskrawy przykład wykorzystywania instytucji państwa do partykularnych celów politycznych.

POLECAMY: „Koniec demokracji w Polsce” Ambasador USA wyraził swoje obawy w zakresie podpisanej przez Dudę ustawy „Lex Tusk”.

W poniedziałek Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o powołaniu komisji do spraw badania wpływów rosyjskich, znanej jako „lex Tusk”. Dodatkowo, ogłosił również skierowanie tej ustawy do Trybunału Konstytucyjnego w celu jej oceny pod względem zgodności z konstytucją.

„Kolejny krok w kierunku obniżania standardów demokratycznych”

Stanowisko w tej sprawie wydała Helsińska Fundacja Praw Człowieka.

Zdaniem HFPC „podpisanie przez Prezydenta RP ustawy o Państwowej Komisji ds. badania rosyjskich wpływów na bezpieczeństwo wewnętrzne stanowi kolejny krok w kierunku obniżania standardów demokratycznych w Polsce oraz jest jaskrawym przykładem wykorzystywania instytucji państwa do partykularnych celów politycznych”.

„Pragniemy przypomnieć, że w świetle Konstytucji jednym z podstawowych zadań Prezydenta jest 'czuwanie nad przestrzeganiem Konstytucji’. W sytuacji, w której powszechnie wyrażane są poważne wątpliwości co do konstytucyjności ustawy, znajdujących zresztą odbicie w deklaracji głowy państwa o skierowaniu ustawy do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli następczej, Prezydent RP powinien powziąć działania zmierzające do niedopuszczenia do jej wejścia w życie” – napisano.

POLECAMY: PE zwołał pilne posiedzenie w związku z zagrożeniem demokracji w Polsce. Debata dotyczy „lex Tusk”

„W tym celu powinien skorzystać z przysługujących mu kompetencji, a więc prawa weta lub wniosku do TK w trybie kontroli prewencyjnej, który umożliwiłby zbadanie konstytucyjności ustawy przed jej wejściem w życie. Tylko w ten sposób można byłoby bowiem zapobiec skutkom wejścia w życie niekonstytucyjnego aktu. Z tej perspektywy, skierowanie do TK ustawy w trybie kontroli następczej należy uznać za niewystarczające” – dodano.

„W opinii przedstawionej w toku procesu legislacyjnego HFPC wskazywała, że prowadzenie postępowania przez Komisję będzie miało charakter stygmatyzujący i represyjny. HFPC zwraca uwagę, że uzasadnienie wprowadzenia Komisji nie zawiera przekonujących argumentów, które wskazywałyby konieczność powołania takiego organu” – czytamy dalej w stanowisku.

Dodano, że „niezrozumiałe również pozostaje powołanie Komisji w sytuacji, gdy potencjalne sprawy objęte jej działalnością powinny być wyjaśniane w toku postępowania prowadzonego przez prokuraturę i odpowiednie służby”. „Efektem trwającej prawie osiem lat tzw. reformy wymiaru sprawiedliwości powinno być usprawnienie działania organów wymiaru sprawiedliwości, a nie dublowanie instytucji i przenoszenie kompetencji sądów na organy powoływane przez polityków” – napisała Helsińska Fundacja Praw Człowieka.

HFPC ponadto podkreśla, że „szczególnie niepokojące jest również to, że ustawa o Komisji nie przewiduje efektywnej kontroli sądowej – sądy administracyjne będą mogły badać jedynie legalność działania Komisji, pozostawiając jej samej jednak dużą swobodę w rozstrzyganiu o tym, czy dane osoby działały pod wpływem rosyjskich służb”. „To z kolei powoduje, że kontrola sądowa będzie miała charakter ograniczony i pozbawi osoby objęte działalnością Komisji realnej możliwości dochodzenia swoich praw i obrony dobrego imienia”.

Zdaniem HFPC, wejście w życie ustawy o Komisji będzie stwarzało istotne zagrożenie dla wszystkich osób i podmiotów biorących udział w życiu publicznym.

„Komisja będzie mogła prowadzić postępowania w sprawach nie tylko czynnych polityków czy urzędników państwowych, ale również przedstawicieli mediów, organizacji społecznych, a także przedsiębiorców. To powoduje, że każda osoba i każda organizacja uczestnicząca w życiu publicznym i protestująca przeciwko działalności rządzącej większości może potencjalnie zostać objęta postępowaniem prowadzonym przez Komisję” – oceniono.

„Biorąc pod uwagę polityczny charakter Komisji, dolegliwość orzekanych przez nią środków, a także nieścisłe sformułowanie 'działania pod wpływem rosyjskim’, należy stwierdzić, że podpisana przez Prezydenta RP ustawa o Komisji stanowi nie tylko rażące naruszenie przepisów Konstytucji. Jest to również otwarcie drogi do poważnego wypaczenia całego procesu demokratycznego w okresie wyborczym” – dodano na zakończenie.

Pod stanowiskiem podpisał się prezes zarządu fundacji Maciej Nowicki.

Komisja do spraw badania wpływów rosyjskich

Komisja miałaby działać na podobnych zasadach jak Komisja Weryfikacyjna do spraw reprywatyzacji warszawskiej. Jej uprawnienia obejmowałyby możliwość podejmowania decyzji, takich jak wydawanie zakazu pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi przez okres do 10 lat oraz cofnięcie i wprowadzenie zakazu poświadczania bezpieczeństwa na okres 10 lat.

Państwowa Komisja do spraw badania wpływów rosyjskich będzie pełnić rolę organu administracji publicznej, mającego możliwość podejmowania decyzji dotyczących zastosowania środków zaradczych wobec osób, które udowodniono, że działają na szkodę interesów Rzeczypospolitej Polskiej pod wpływem rosyjskim. Te środki zaradcze mogą obejmować zakaz pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi lub cofnięcie poświadczenia bezpieczeństwa. Decyzje komisji mają charakter administracyjny i są ostateczne, nie przewiduje się możliwości odwołania do wyższej instancji.

Osoby, które nie zgadzają się z decyzją komisji, mogą złożyć skargę do wojewódzkiego sądu administracyjnego. Jednak, rola tego sądu ogranicza się do oceny, czy procedury zostały przestrzeżone przy podejmowaniu decyzji przez komisję. Sąd administracyjny nie będzie oceniał meritum, czyli czy osoba rzeczywiście działała pod wpływem rosyjskim, szkodząc interesom Polski. Ponadto, złożenie skargi nie spowoduje wstrzymania wykonania decyzji. Wykonanie decyzji może być jedynie wstrzymane przez sąd lub samą komisję. W związku z tym Helsińska Fundacja Praw Człowieka zwraca uwagę na ograniczoną kontrolę sądową i jej iluzoryczny charakter w tej sprawie.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version