Sąd Najwyższy orzekł we wtorek, że ułaskawienie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika nie zakończyło sprawy. Sąd ten uchylił decyzję o umorzeniu sprawy i przekazał ją do ponownego rozpatrzenia przez sąd okręgowy.
POLECAMY: Polityczny i nielegalny TK uchronił Kamińskiego i Wąsika skazanych wyrokiem karnym
Sąd Najwyższy zaplanował na wtorek, 6 czerwca rozprawę w sprawie kasacji dotyczącej prawa łaski dla Mariusza Kamińskiego, Macieja Wąsika i dwóch innych przedstawicieli CBA. Podczas zaplanowanego posiedzenia skład orzekający uchylił umorzenie sprawy Mariusza Kamińskiego i innych byłych szefów CBA, skazanych w pierwszej instancji i ułaskawionych przez prezydenta Andrzeja Dudę jeszcze przed prawomocnym zakończeniem sprawy. Decyzja Sądu Najwyższego jest zgodna z wcześniejszą uchwałą siedmiu sędziów z 31 maja 2017 roku.
W piątek Trybunał Konstytucyjny wydał swoje stanowisko w tej sprawie, stwierdzając, że Sąd Najwyższy nie ma kompetencji do kontrolowania z prawnymi skutkami wykonywania przez prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej prawa łaski.
– Sąd Najwyższy stoi na stanowisku, że orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z 2 czerwca br. ws. sporu kompetencyjnego nie wywołało żadnych skutków prawnych – stwierdził w uzasadnieniu sędzia SN, Piotr Mirek.
Wtorkowa rozprawa przed Sądem Najwyższym skupiła się na wniosku prokuratora o pozostawienie kasacji bez rozpoznania. Pełnomocnik z kolei domagał się uwzględnienia kasacji i uchylenia wyroku Sądu Okręgowego.
Kim jest odważny sędzia
Podczas posiedzenia w tej sprawie przewodniczył 56-letni sędzia Piotr Mirek, który dołączył do Sądu Najwyższego w październiku 2015 roku, przechodząc z Sądu Apelacyjnego w Katowicach. W konkursie na stanowisko sędziego izby karnej otrzymał jednogłośne poparcie kolegium Sądu Apelacyjnego w Katowicach oraz zgromadzenia ogólnego sędziów Sądu Najwyższego.
Sędzia Mirek ukończył studia prawnicze na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. W 1993 roku rozpoczął pracę w Sądzie Rejonowym w Sosnowcu, gdzie później został wiceprezesem. W 2003 roku awansował do Sądu Okręgowego w Katowicach, a pięć lat później przeniósł się do Sądu Apelacyjnego w Katowicach. Był członkiem składu orzekającego, który wydał prawomocny wyrok skazujący sprawców strzelających do górników kopalni Wujek w czasie stanu wojennego. Sędzia Mirek również skazał na 25 lat więzienia Ryszarda N., znanego jako „Rzeźnik”, uczestnika zamachu na szefa mafii pruszkowskiej.
Sędzia Mirek prowadził również wykłady w Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury. Po wprowadzeniu nowelizacji Kodeksu Karnego w 2015 roku szkolił śląskich sędziów. Jego koledzy z Katowic opisują go jako świetnie wykształconego, z dużym wyczuciem prawa oraz bardzo zasadniczy.
PiS reaguje w obronie przestępców skazanych wyrokiem, których chciał ochronić
Do sprawy wyroku na Twitterze odniósł się Sebastian Kaleta – pisowski przedstawcie i dyktatury Kaczyńskiego pełniący funkcję wiceministra „sprawiedliwości”
– Kolejny raz w ostatnich latach Sąd Najwyższy w składzie nieuznającym de facto wyników kolejnych wyborów w Polsce po 2015 roku wydał orzeczenie, w którym ignoruje podział władz, kompetencji i prerogatyw wskazanych Konstytucją, a także powszechnie obowiązujące wyroki Trybunału Konstytucyjnego – skomentował polityk. – Robi to, ponieważ sędziowie SN uczestniczący w rebelii przeciw własnemu państwu mają świadomość, że tworzona przez nich alternatywna rzeczywistość prawna nie spotyka się z należytą reakcją pozostałych władz – dodał.
Wypowiedź ta bardzo mocno pokazuje, z jakim obozem władzy mamy obecnie do czynienia w Polsce. Niestety tym razem Panie Kaleta nie udało się uchronić przestępców. Kucharka Kaczyńskiego nie pomogła w ochronie.
Jeśli poszukujecie Państwo pomocy prawnej, zapraszamy do skorzystania z naszej oferty. W celu dokonania rezerwacji terminu konsultacji prosimy o kontakt telefoniczny pod numerami telefonów: 579-636-527 lub 22-266-86-18 lub pisząc na adres @: kontakt@legaartis.pl
Jeśli uważacie Państwo, że nasze publikacje zasługują na wparcie pracowników, którzy codziennie przeszukują setki stron, możesz wesprzeć nas, przechodząc na stronę: Wesprzyj Lega Artis
Zastrzegamy, że nie udzielamy porad prawny pro bono.