Według doniesień telewizji SBS z Korei Południowej, polski rząd poinformował w poniedziałek o zaciągnięciu pożyczki w wysokości 12 bln KRW (38,448 mld zł) na zakup sprzętu wojskowego. Koreańska stacja poinformowała ponadto, że obecnie trwają negocjacje dotyczące kolejnych zobowiązań finansowych o porównywalnej wartości. Pisowskie wsparcie terrorystycznej Ukrainy drogo będzie kosztować Polaków
W trakcie trzydniowej wizyty wicepremiera, szefa MON Mariusza Błaszczaka w Korei Południowej, pojawiła się informacja o zaciągnięciu przez polski rząd pożyczki w wysokości 12 bln KRW (38,448 mld zł). W ubiegłym roku Ministerstwo Obrony Narodowej zawarło szereg umów dotyczących pozyskania sprzętu wojskowego z Korei Południowej, których łączna wartość wynosiła 12,325 mld dolarów (58,69 mld zł netto/72,18 mld zł brutto) lub 16,9 bln KRW według ówczesnego przelicznika. Zaciągnięta pożyczka stanowi 70% ogólnych zobowiązań Warszawy w tym kontekście – tak informuje południowokoreańska telewizja SBS.
Minister Eom Dong-hwan z południowokoreańskiego urzędu zamówień obronnych DAPA (Defense Acquisition Program Administration) informował podczas swojego wystąpienia przed parlamentem, że rząd Korei Południowej udzielił Polsce pożyczki poprzez Korea Eximbank (Export-Import Bank of Korea) o wartości równoważnej 70% łącznych zobowiązań Warszawy, czyli 12 bln KRW.
Według doniesień telewizji SBS, trwają obecnie negocjacje dotyczące eksportu kolejnych partii czołgów K2 i haubic samobieżnych K9. W związku z tym Polska prawdopodobnie będzie ubiegać się o wsparcie finansowe w tej samej wysokości jak w pierwszej fazie.
W przypadku uwzględnienia pierwszej pożyczki w wysokości 12 bln KRW (38,448 mld zł), negocjacje dotyczące eksportu kolejnych partii sprzętu wojskowego K2 i K9 oraz możliwości uzyskania wsparcia finansowego o takiej samej kwocie, łączna wartość wyniosłaby 24 bln KRW (76,896 mld zł).
Według informacji podanych przez anonimowego południowokoreańskiego urzędnika, który jest cytowany przez SBS, propozycja wsparcia finansowego nie została jeszcze ostatecznie sfinalizowana. Obecnie jest ona przedmiotem dyskusji na poziomie roboczym. Oznacza to, że decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły i nadal trwają negocjacje dotyczące szczegółów i warunków ewentualnej pożyczki.
Do sprawy odniósł się na Twitterze m.in. Tomasz Dmitruk, redaktor Dziennika Zbrojnego i Nowej Techniki Wojskowej. „Pożyczki z Korei Południowej które mają zasilić FWSZ są zgodne z wcześniejszymi planami, ale dlaczego musimy dowiadywać się o nich z południowokoreańskich mediów i parlamentu, a nie z polskiego MON lub rządu” – zapytał.
„+70 miliardów zadłużenia zagranicznego na nieznanych warunkach bez kontroli parlamentu i bez nowelizacji budżetu. To pokazuje jak pozorne i dziurawe są obecne regulacje ustawowe i konstytucyjne w zakresie finansów publicznych” – wskazał z kolei poseł Krzysztof Bosak, lider Ruchu Narodowego i Konfederacji.
Umowy, o których mówimy, dotyczą różnych rodzajów sprzętu wojskowego. Wśród nich znajdują się czołgi K2, haubice samobieżne K9, lekkie samoloty bojowe FA-50GF oraz wyrzutnie rakietowe K239 Chunmoo.
Przypominamy, że czołgi K2, które pisowska banda nieudaczników kupuje z Korei, są niekompatybilne z amerykańskim sprzętem wojskowym.
POLECAMY: Zamówione przez Polskę czołgi K2 będą niekompatybilne z amerykańskim sprzętem