Andrij Sadowy – członek kijowskiej grupy terrorystyczno-dezinformacyjnej pełniący również funkcję mera Lwowa, został zapytany przez dziennikarza o ludobójstwo dokonane przez ukraińskich nacjonalistów na Polakach na Wołyniu. Sadowy nie udzielił jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie.

POLECAMY: Tak Polakom plują w twarz! We Lwowie stanie pomnik jednego z przywódców OUN

Rodziny ofiar Zbrodni Wołyńskiej napisały list do polskiego i ukraińskiego Kościoła, w którym domagają się, aby nazwać to ludobójstwo polskiej ludności na Wołyniu „po imieniu, bez uciekania się do półprawd i eufemizmów”. Żądają również przeprowadzenia ekshumacji i godnego pochówku.

POLECAMY: KAI: Od pojednania Polaków i Ukraińców zależy przyszłość naszego świata

Andrij Sadowy, został zapytany o ten list przez dziennikarza Polsat News Bogdana Rymanowskiego.

– Ja jestem optymistą, bo dla mnie dzisiaj Polacy są jak rodzina. Jestem przekonany, że to co było, jest historią – odpowiedział samorządowiec.

Poproszony o odniesienie się do postulatów polityk stwierdził, że „musimy myśleć o przyszłości i budować nowe mosty pojednania, bo moc Ukrainy i Polski, to moc demokratycznego świata”.

Zamiast dać jakąś jasną odpowiedź, mer Lwowa wykręcał się i zmieniał temat. – Wierzę, że będzie dobrze, ale najpierw musimy „deokupować” nasze ziemie – stwierdził.

Bezczelny jednak nie miał oporu w zakresie żebrania o dalszą pomocy i wsparcie w zakresie dostaw broni, która terrorystom służy do ciągłej eskalacji konfliktu.

https://legaartis.pl/blog/wp-content/uploads/2023/06/Mer-Lwowa-o-Wolyniu.mp4
Źródło: Polsat News. Wypowiedź o Wołyniu zaczyna się od 8:25 nagrania

Tu jest prawda, jakiej ukraińscy się boją.

https://legaartis.pl/blog/wp-content/uploads/2023/06/Putin-o-Banderze.mp4

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version