Pierwsze zarzuty w śledztwie dotyczącym podejrzenia nielegalnego finansowania kampanii wyborczej Prawa i Sprawiedliwości (PiS) postawiono byłemu prezesowi państwowej spółki, bliskiemu współpracownikowi Marka Kuchcińskiego – wynika z informacji przekazanych przez Radio Zet.

POLECAMY: Prawie milion złotych wydane z publicznych pieniędzy na bezpodstawną hospitalizację męża Elżbiety Witek

Śledztwo prokuratury, o którym informuje Radio Zet, dotyczy działaczy z Małopolski i Podkarpacia i jest skierowane zgodnie z artykułem 296a Kodeksu karnego, który odnosi się do łapownictwa na stanowisku kierowniczym.

Prokuratura bada wpłaty na kampanię PiS Ten wątek pojawił się w innym śledztwie dotyczącym członka Trybunału Stanu z PiS i nieprawidłowości w Uzdrowisku Rymanów. Przez ponad rok podsłuchiwano lokalnych działaczy PiS i menedżerów uzdrowiska. Zarejestrowano rozmowy dotyczące zbierania pieniędzy na kampanię wyborczą PiS od członków zarządów i rad nadzorczych spółek obsadzanych na podstawie przynależności politycznej – informuje Radio Zet.

Rozgłośnia dodaje, że w tym procederze miał brać udział ówczesny prezes jednej z dużych spółek państwowych, który teraz usłyszał zarzuty. Wpłacane na konto pieniądze miały mieścić się w przedziale od 5 do 15 tysięcy złotych.

Radio Zet informuje, że były prezes jest znany na Podkarpaciu i współpracował między innymi z Markiem Kuchcińskim w ramach Biura Porad Prawnych.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version