Podczas trzeciej edycji Igrzysk Europejskich Kraków-Małopolska 2023 doszło do niebezpiecznego incydentu podczas meczu piłki ręcznej plażowej w Tarnowie. Agnieszka Niedziałek ze Sport.pl poinformowała o zdarzeniu, które miało miejsce na nowej trybunie stadionu w Mościcach w Tarnowie, gdzie odpadł kawałek dachu w postaci blaszanej maskownicy. Choć była ona stosunkowo niewielka, sytuacja była niebezpieczna.
Warto wspomnieć, że obiekt w Tarnowie przeszedł modernizację głównie ze względu na organizację Igrzysk Europejskich, co dodaje pewnego smaczku całej sprawie.
– Był taki incydent. Natychmiast wykonawca został wezwany i usnął tę usterkę. Najprawdopodobniej bardzo wysoka temperatura spowodowała rozszerzenie materiału. Nie powinno do tego dojść, to jest w ogóle karygodne. Nikt nie doznał uszczerbku. Ta opaska, w pewnej części konstrukcji dachu, została na całej długości dachu usunięta. Nie powinno się to już w żaden sposób powtórzyć – mówił w rozmowie z Radiem Kraków prezydent Tarnowa Roman Ciepiela.
Włodarz miasta wypowiedział się również na temat niewielkiego zainteresowania rozgrywkami. Wyraził opinię, że lepiej jest rozdać bilety uczniom, studentom lub zorganizować konkursy, aby nie pozostawiać pustych miejsc na trybunach. Zażądał dodatkowych biletów do rozdania i podkreślił, że również nie może patrzeć na puste miejsca. Zainteresowani mogą uczestniczyć w akcji rozdawania biletów na oficjalnym profilu Facebooka tarnow.pl. Jest przekonany, że organizatorzy będą mieli taką samą refleksję i przekażą więcej biletów do rozdania.
POLECAMY: Duda wygwizdany na otwarciu Igrzysk Europejskich [+VIDEO]
Wokół trzeciej edycji Igrzysk Europejskich pojawiają się również kontrowersje. Minister Sportu i Turystyki, Kamil Bortniczuk, przyznał, że koszty organizacji tych niezbyt popularnych zawodów nie przekroczą 500 milionów złotych. Około 2,5 miliona złotych pochodzi z budżetu polskich podatników, a kolejne 100 milionów złotych zostało przeznaczone z kasy Miasta Krakowa.
– Bezpośrednie koszty organizacyjne nie przekroczą 500 mln złotych. Miasto Kraków przeznaczyło na organizację 100 mln złotych, podobnie jak samorząd województwa małopolskiego. Rząd pierwotnie przeznaczył na organizację igrzysk 200 mln złotych, jednak kwota ta zostanie podniesiona o kilkanaście procent w stosunku do całości kosztów, czyli ok. 55-60 mln złotych. Reszta środków pochodzi od sponsorów, czy zysków od sprzedaży biletów – mówił Bortniczuk.
Podczas ceremonii otwarcia Igrzysk obecni byli m.in. minister Jacek Sasin oraz prezydent Andrzej Duda, którzy zostali wygwizdani przez część publiczności. Pomimo tego incydentu Sasin uważa, że zawody te są „wielkim organizacyjnym sukcesem Polski”.
Sasinowe igrzyska
Igrzyska Europejskie, trwające od 21 czerwca do 2 lipca, składają się z 29 dyscyplin. W 12 z tych dyscyplin rywalizacja ma charakter mistrzostw Europy, a w 19 dyscyplinach odbywają się kwalifikacje do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich w Paryżu. Siedem dyscyplin ma status programowych.
Kraków jest głównym miastem-gospodarzem Igrzysk, ale zawody odbywają się także w Krynicy-Zdroju, Krzeszowicach, Myślenicach, Nowym Sączu, Nowym Targu, Oświęcimiu, Tarnowie, Zakopanem, Bielsku-Białej, Chorzowie, Rzeszowie i Wrocławiu.
Warto zauważyć, że sportowcy z Rosji i Białorusi nie biorą udziału w obecnej edycji Igrzysk Europejskich, ponieważ zostali wykluczeni po zbrojnej agresji tych krajów na Ukrainę.
W poprzednich dwóch edycjach Igrzysk Europejskich Polacy zdobyli łącznie 34 medale. W 2015 roku w Baku było to 20 medali, w tym dwa złote, a cztery lata później w Mińsku zdobyli 14 medali, w tym trzy złote.