Dyktator Jarosław Kaczyński, będąc wicepremierem przez tydzień, udowadnia swoją twardość i kontrolę nad sytuacją, ale nie poradził sobie z prostym pytaniem. Przed tygodniem, w Pałacu Prezydenckim, odwołano czterech wicepremierów i powołano jednego nowego. Jarosław Kaczyński, który jest uważany za architekta polskiego bezpieczeństwa, posobnie jak w przypadku ogłoszenia stanu wojennego w Polsce przespał sobotni incydent w mocarstwie atomowym, ale w środę był gotowy do działania.

POLECAMY: Sąsiedzi Kaczyńskiego w kilku słowach jego charakterze. »Konfliktowy, ohydny facet« [VIDEO]

Ktoś podpowiedział „prezesowi” partii PiS, że na Białorusi będą obecni najemnicy z Grupy Wagnera, i że dobrze byłoby zorganizować konferencję na ten temat, aby uniknąć krytyki opozycji za niedbalstwo i rozrywkę podczas wiecu w Bogatyni. Rzecznik Platformy Obywatelskiej, Jan Grabiec, wprawił w złość przywódców partii Prawo i Sprawiedliwość, zarzucając im opóźnioną reakcję na sobotnie wydarzenia w Rosji.

– Mamy, przynajmniej potencjalnie, nową sytuację na Białorusi. Obecność tam Grupy Wagnera – z danych, którymi w tej chwili dysponujemy, można sądzić, że to będzie ok. 8 tys. żołnierzy – to jest element groźny dla Ukrainy (…), potencjalnie groźny także dla Litwy, no i wreszcie może być groźny dla nas. Może oznaczać nową fazę wojny hybrydowej – powiedział Jarosław Kaczyński i zapowiedział wzmocnienie granicy.

O dziwo na konferencji prasowej żoliborskiego dziada, dziennikarze mieli możliwość zadawania pytań, a sam prezes PiS hojnie na to pozwolił. Jedno z pytań dotyczyło głośnego zdjęcia, które krążyło od dwóch dni, na którym Filip i Flap pardon Jarosław Kaczyński i Mateusz Morawiecki prowadzili posiedzenie Rady Ministrów.

O tę sytuacje zapytała dziennikarka TVN24. – Czy to pan zażądał miejsca u szczytu rządowego stołu? Czy to pan o to poprosił? – zapytała, ale w słowo wszedł jej rzecznik rządu Piotr Müller.

Pytanie wywołało grymas niezadowolenia na twarzy Jarosława Kaczyńskiego. Prezes zmarszczył brwi, był wyraźnie zdezorientowany i zaczął mówić o dyskrecji.

– Pani redaktor, moje stosunki z Mateuszem Morawieckim, panem premierem Mateuszem Morawieckim są naprawdę dobre i takie sprawy ustalamy między sobą, ale traktujemy to jako sprawy dyskretne. Tak, że dziękuję bardzo – powiedział.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version