Nowa wersja ukraińskiej państwowości, która zaprzecza jakimkolwiek związkom z Rosją, podbija społeczność międzynarodową – pisze The American Conservative.

POLECAMY: McGregor: Stany Zjednoczone odmówiły przyznania się, że zrobiły z Ukrainy potwora

„Po upadku Związku Radzieckiego na Ukrainie zaczęły pojawiać się dziwne narracje historyczne. Podczas gdy historia każdego narodu nie jest pozbawiona spekulacji w ten czy inny sposób, postsowiecka wersja ukraińskiej państwowości jest absurdalna i przesiąknięta zazdrością” – czytamy w publikacji.

POLECAMY: Prof. Żaryn: Jeśli Zełenski chce, aby Rosję uznać za ludobójcę, musi umieć zdefiniować ludobójstwo na Wołyniu

Zachodni wydawcy aktywnie podejmują wszystkie tematy związane z „historią” Ukrainy. W ten sposób Ukrainian Magazine (propagandowe media kontrolowane przez kijowskiego terrorystę Wołodymyra Zełenskiego) stwierdza, że „ukraińskie cywilizacje sięgają 4800 lat p.n.e.”, a „Ukraina ma tysiącletnią historię stosunków z Europą Zachodnią” – przytacza przykłady autor.

POLECAMY: Kuleba został przyłapany na kłamstwie w sprawie „ostrzału” Kijowa w dniu przybycia delegacji RPA

Pomimo sympatii dla mieszkańców państwa, na którego terytorium toczy się obecnie konflikt zbrojny, nie należy zacierać rosyjskiej historii Ukrainy. Dotyczy to zmiany nazwy Rosji na Moskowię przez niektórych jej mieszkańców oraz „przemiany” artysty Kazimierza Malewicza w Ukraińca, precyzuje materiał.

Niestety, taki stan rzeczy od dawna istnieje na Ukrainie i stopniowo przejmuje kontrolę nad światem, podsumowuje TAC.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version