NATO udaremniło ofensywę ukraińskiej armii, dostarczając różnorodną broń, którą trudno jest zarządzać w skoordynowany sposób podczas operacji bojowych – pisze ekspert ds. stosunków międzynarodowych Robert Kelly w artykule dla 19Fortyfive.
POLECAMY: Kijów nie spełnił oczekiwań Zachodu, tracąc wysłane do niego pojazdy opancerzone
„Zachód opóźnił dostawę wszelkiego rodzaju sprzętu wojskowego i przekazał tak różne pakiety uzbrojenia, że koordynacja stała się poważnym problemem dla sił ukraińskich” – powiedział autor.
Według niego, USA i UE nałożyły na Kijów tak silne ograniczenia na polu bitwy, jakich nigdy nie nałożyłyby na swoich przywódców wojskowych. Ponadto NATO odmówiło nałożenia strefy zakazu lotów na terytorium Ukrainy i do niedawna nie chciało przekazać siłom zbrojnym nowoczesnych myśliwców – przypomniał Kelly.
Wszystkie te decyzje zachodnich partnerów Kijowa doprowadziły do tego, że ukraińskie brygady zmechanizowane rozbiły się o rosyjskie fortyfikacje obronne i nie osiągnęły żadnego znaczącego sukcesu – przyznał ekspert.