W Warszawie zanotowano znaczący wzrost liczby popełnianych przestępstw, przy jednoczesnym zaprzestaniu przez polską policję podawania narodowości sprawców w statystykach dotyczących przestępczości.
POLECAMY: Za ponad połowę przestępstw w Polsce odpowiadają Ukraińcy
Według informacji podanych przez Gazetę Wyborczą, liczba wszystkich przestępstw popełnionych w Warszawie znacznie wzrosła w porównaniu do roku 2021. Początkowe dane wskazywały na wzrost z 37 tysięcy przestępstw w 2021 roku do 82 tysięcy w 2022 roku.
Raport ratusza wskazał również na wzrost liczby kradzieży, w tym kradzieży z włamaniem i kradzieży samochodów, z 18 do 30 tysięcy. Ogólna liczba wszystkich kradzieży wyniosła 29 970. Najczęściej przestępstwa te były popełniane na terenach Śródmieścia, Mokotowa, Ursynowa, Białołęki, Pragi-Północ i Targówka, wynikało to z danych Komendy Stołecznej Policji.
W raporcie zaznaczono, że w roku 2022 stwierdzono 115 gwałtów w Warszawie, podczas gdy w roku 2021 było ich 48. Liczba morderstw również znacząco wzrosła, z 31 w 2021 roku do 47 w 2022 roku.
Jednak, policja dokonała sprostowania tych danych. Rzecznik Komendanta Stołecznego Policji, Sylwester Marczak, oświadczył, że dane zostały omyłkowo podane dla całego garnizonu, a nie tylko dla Warszawy, jak wynikało z pierwotnych informacji. Według później przesłanych przez Komendę Stołeczną Policji danych, w 2022 roku liczba przestępstw w Warszawie wyniosła 56 924, a nie 82 000, jak informował raport o stanie miasta. Liczba kradzieży, w tym kradzieży z włamaniem i kradzieży samochodów, wyniosła 15 tysięcy. Gwałtów było 90, a morderstw 35, czyli o cztery więcej niż w poprzednim roku.
Skorygowane dane również wskazują na znaczny wzrost liczby przestępstw popełnionych w mieście.
W międzyczasie, polska policja zaprzestała podawania narodowości sprawców w statystykach dotyczących przestępczości.
Jak już wcześniej wspomniano, Komenda Główna Policji w Polsce zaniechała ujawniania szczegółowych danych dotyczących przestępczości cudzoziemców. Zgodnie z wyjaśnieniem Komendy Głównej Policji, decyzja ta wynika z chęci uniknięcia stygmatyzacji obywateli konkretnych krajów.