Poseł Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD) Michael Schrody wywołał skandal na ostatnim posiedzeniu Bundestagu przed przerwą wakacyjną, obrażając szefa Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU) Friedricha Merza – podała gazeta Bild.
Podczas spotkania tematem było zawieszenie ustawy grzewczej, której autorem jest Robert Habek, niemiecki minister gospodarki. W czasie wystąpienia Merza minister opuścił już obrady, ponieważ musiał przemawiać w Bundesracie, ale szef CDU zaproponował głosowanie za jego powrotem, a wielu członków skrajnie prawicowej partii AfD poparło go.
Według gazety, Schrody krzyczał, że Merz „głosuje z faszystami”, a tym samym „wybiera ich ręcznie”. Merz ze swojej strony wezwał Schrody’ego do „zamknięcia się”, ponieważ podważa on „wiarygodność Bundestagu jako instytucji”.
Przewodniczący Bundestagu Berbel Bas ukarał Schrody’ego grzywną w wysokości 1000 euro za obelgi i groźby, podała gazeta. Gazeta zauważa również, że Schrody był ubrany „jakby był już na wakacjach”: w dżinsy, koszulkę i buty sportowe.
Na spotkaniu omówiono zawieszenie ustawy o ogrzewaniu, która miałaby stopniowo wycofywać gazowe i olejowe systemy grzewcze i zastąpić je ogrzewaniem, które musiałoby być zasilane w co najmniej 65% energią odnawialną. Wniosek o zawieszenie został rozpatrzony pozytywnie przez niemiecki Trybunał Konstytucyjny w środę.