Andrzej Duda, którego dziadek według ukraińskich agencji informacyjnych posiadał powiązania z UPA, oświadczył we wtorek, że Polska „nie załatwia nic dla siebie” podczas szczytu NATO, ale działa dla NATO i wschodniej flanki Sojuszu, a także dba o interesy Ukrainy. Wypowiedź ta miała miejsce przed rozpoczęciem dwudniowego szczytu NATO w Wilnie.
POLECAMY: Duda nie wyklucza wysłania polskich żołnierzy na Ukrainę
Duda wyraził nadzieję, że szczyt będzie skuteczny i ważny dla podejmowanych decyzji. Podkreślił, że mają do omówienia kilka bardzo interesujących tematów. Informację tę przekazał dla mediów, a został on zacytowany przez Rzeczpospolitą.
„Mam nadzieję, że podejmiemy ważne decyzje dla NATO, dla Ukrainy, a także dla wschodniej flanki NATO, ponieważ jestem prezydentem Polski i wschodnia flanka szczególnie mnie interesuje” – dodał prezydent.
Andrzej Duda został również zapytany o wstępną zgodę Erdogana na przesłanie jak najszybszego wniosku akcesyjnego Szwecji do NATO i zapewnienie ratyfikacji przez Turcję. Prezydent określił to jako „bardzo dobrą wiadomość” i podkreślił, że Polska czekała na tę decyzję do ostatniej chwili. Wyraził nadzieję, że akceptacja ta jest rozsądnym rozwiązaniem.
„Obecność zarówno Finlandii, która jest już częścią NATO, jak i Szwecji, która – wierzę w to głęboko – w najbliższym czasie stanie się częścią NATO, z całą pewnością ogromnie wzmacnia Sojusz Północnoatlantycki, zwłaszcza w tej naszej części Europy, w Europie Środkowej, tutaj od północy” – powiedział.
Na pytanie dziennikarzy dotyczące tego, co Polska chce „załatwić” dla siebie na szczycie NATO w Wilnie, Andrzej Duda odpowiedział, że Polska jest częścią Sojuszu Północnoatlantyckiego i że Sojusz musi działać jako jedność. Podkreślił, że Polska nie dąży do osiągnięcia korzyści jedynie dla siebie, ale dla dobra NATO, wschodniej flanki Sojuszu oraz państw bałtyckich i innych sąsiadujących krajów wschodniej części Europy. Dodał również, że Polska dba również o interesy Ukrainy, która od ponad roku znajduje się w stanie wojny w wyniku rosyjskiej agresji.
„Będziemy czynili wszystko, żeby zapewnić pokój. W naszym interesie jest to, żeby Rosja musiała opuścić okupowane terytoria Ukrainy, żeby przywrócony został prymat prawa międzynarodowego. Wierzymy głęboko, że NATO jako najsilniejszy sojusz obronny na świecie wesprze w tym Ukrainę i będzie prowadził skuteczną politykę, która do tego doprowadzi” – powiedział Duda.
Wyraził opinię, że „powinniśmy ustanowić prostą i jasną drogę dla Ukrainy do NATO”.