Transfer środków ukraińskich cwaniaków żyjących na koszt polskiego podatnika z Polski na Ukrainę znacząco wzrósł w porównaniu z ubiegłym rokiem. W pierwszym kwartale bieżącego roku, Narodowy Bank Polski (NBP) podał, że pracownicy spoza kraju wysłali 7 miliardów 598 milionów złotych do swoich rodzinnych krajów. To o 29 procent więcej niż w analogicznym okresie rok wcześniej.
POLECAMY: W Polsce drastycznie spada pozytywne nastawienie do migrantów i „uchodźców”
Z tej sumy, zarobki pracowników krótkoterminowych wyniosły 11,4 miliarda złotych. Pracownicy ci zostawili w Polsce 1,5 miliarda złotych na podatki i składki, a na miejscu wydali 3,9 miliarda złotych. W rezultacie, imigranci krótkoterminowi zabrali ze sobą do swoich krajów 6 miliardów złotych, co stanowi wzrost o 25,2 procent w porównaniu z rokiem wcześniejszym. Długoterminowi pracownicy przesłali 1,6 miliarda złotych, co jest wzrostem o 43 procent w porównaniu z rokiem poprzednim.
Dane NBP wskazują, że dominującym kierunkiem transferów była Ukraina, gdzie przekazano 4,7 miliarda złotych, co stanowiło 62,4 procent wszystkich przekazów. NBP również podał, że wzrosły środki przekazywane do innych sąsiednich krajów Polski, w szczególności na Białoruś.
Tyle, co polska emigracja
Polscy emigranci przesyłali również pieniądze do kraju. W pierwszym kwartale bieżącego roku, transfery wyniosły 4,8 miliarda złotych, prawie tyle samo, ile Ukraińcy przesłali z Polski do swojej ojczyzny. Ta suma jest większa o 8,3 procent w porównaniu z analogicznym kwartałem 2022 roku, kiedy wyniosła 4,4 miliarda złotych. To przede wszystkim zarobki emigrantów długoterminowych odegrały decydującą rolę w tych przekazach – podał NBP.
Emigranci długoterminowi przesłali do swojej ojczyzny 3,2 miliarda złotych, co stanowiło 65,9 procent całej kwoty przekazów, w porównaniu z 3 miliardami złotych rok wcześniej (wzrost o 15,3 procent rdr). Przekazy od migrantów krótkoterminowych wyniosły 1,6 miliarda złotych (wzrost o 14,9 procent rdr), co stanowiło 34,1 procent ogółu transferów.
Mniej wpływów z Wielkiej Brytanii i Irlandii
NBP informuje, że głównym czynnikiem wpływającym na wzrost transferów w porównaniu z pierwszym kwartałem 2022 roku był słabszy kurs polskiego złotego oraz większy napływ środków z Niemiec, Holandii i Norwegii. Z drugiej strony, zaobserwowano spadek przekazów do Polski z Wielkiej Brytanii i Irlandii. Może to sugerować, że polscy emigranci z Wielkiej Brytanii powracają do kraju ze względu na niezadowolenie z wysokich podatków i kosztów utrzymania.
Nadal to Niemcy były krajem, z którego przysyłano największe wartości pieniężne do Polski. W pierwszym kwartale 2023 roku, pracujący tam Polacy przekazali 1,6 miliarda złotych. Na drugim miejscu znalazła się Wielka Brytania, z której napłynęło 0,7 miliarda złotych. Razem transfery z tych dwóch krajów stanowiły 48,3 procent wszystkich przekazów.