Opozycja nie zgadza się co do konieczności udostępnienia funkcjonariuszom Straży Granicznej (SG) danych objętych tajemnicą skarbową lub ubezpieczeniową. Projekt nowelizacji rządowej, mający na celu rozwój rynku finansowego i ochronę inwestorów, został przedstawiony po pierwszym czytaniu (nr druku: 3381). Posłowie opozycji zauważyli, że zmiana trzydziestu dwóch ustaw tuż przed zakończeniem kadencji nie jest najlepszym pomysłem. Wątpliwości te podzielają prawnicy i eksperci, którzy nazywają ten projekt „warzywniakiem”, ze względu na jego rozmiar – ponad 1700 stron, co czyni go jednym z największych projektów rozpatrywanych w parlamencie.
Posłowie opozycji mają również wątpliwości co do niektórych konkretnych propozycji zawartych w projekcie. Jedną z nich jest przyznanie funkcjonariuszom Straży Granicznej dostępu do informacji chronionych tajemnicą skarbową, bankową lub ubezpieczeniową. Podobnie, jeśli strażnicy uznają to za konieczne do zapobieżenia przestępstwom, nie będzie można odmówić im dostępu do informacji objętych tajemnicą zawodową z zakresu zarządzania funduszami inwestycyjnymi, usług płatniczych, nadzoru nad rynkiem kapitałowym itp.
Izabela Leszczyna (KO) zastanawiała się, jakie racje przemawiają za nadaniem funkcjonariuszom dodatkowych uprawnień, wyliczając przykłady działań, takich jak umieszczenie niebezpiecznego urządzenia lub substancji na statku, spowodowanie katastrofy w komunikacji czy przeszkadzanie w akcji ratowniczej, które nie mają bezpośredniego w związku z informacjami finansowymi.
Dariusz Wieczorek (Lewica) uważa, że to „dodatkowy mechanizm wyciągania informacji o przedsiębiorcach” i sprzeciwia się także zmianom w przepisach dotyczących ubezpieczeń. Zgodnie z propozycją rządu, policjanci będą musieli automatycznie informować fundusz ubezpieczeniowy o każdym wypadku. Według Wieczorka jest to kolejne obciążenie dla policji i ułatwienie dla ubezpieczyciela.
Wiceminister finansów Artur Soboń przekonuje, że dodatkowe uprawnienia dla Straży Granicznej funkcjonują już od dawna na podstawie innych przepisów. Nowe regulacje dodane do projektu na wniosek MSWiA mają jedynie na celu techniczne dostosowanie do rozwiązań analogicznych stosowanych w policji.
Soboń podkreśla również, że przestępczość na globalnym rynku usług finansowych nie zna granic, a Straż Graniczna odgrywa ważną rolę w zapewnieniu bezpieczeństwa.
Minister przyznał również, że Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK) nie zostanie wyłączony spośród banków, które otrzymają prawo do prowadzenia działalności maklerskiej na podstawie jednolitej licencji bankowej. To oznacza, że BGK, będący instytucją służącą rządowi do realizacji wydatków pozabudżetowych, zyska dodatkowe możliwości obracania pieniędzmi. Wieczorek skomentował to, mówiąc: „BGK będzie zakładał biuro maklerskie, emitował obligacje i później będzie sobie nimi obracał przez swoje biuro? Zaczynamy już iść w bardzo niebezpieczną procedurę”.