W związku z wykryciem rzekomego ogniska pomoru drobiu w województwie podlaskim, Ukraina podjęła decyzję 13 lipca 2023 roku o wprowadzeniu zakazu importu jaj wylęgowych, żywego drobiu oraz produktów i surowców pochodzących z drobiu z całego terytorium Polski.
Zakaz nie dotyczy jednak produktów, które zostały poddane odpowiedniej obróbce, gwarantującej zniszczenie czynnika wywołującego daną chorobę, zgodnie z wymogami dotyczącymi importu żywych zwierząt i ich materiału reprodukcyjnego, produktów spożywczych pochodzenia zwierzęcego, paszy, siana, słomy oraz produktów ubocznych pochodzenia zwierzęcego i ich pochodnych, jak określa to Rozporządzenie Ministra Polityki Rolnej i Żywności Ukrainy nr 553 z dnia 16 listopada 2018 roku.
POLECAMY: Zatrute ukraińskie zboże ma swoją pierwszą ofiarę. Kaufland wycofał swoją mąkę
W związku z taką decyzją ukraińskich -ów może warto będąc na zakupach rozważyć możliwość kupowania cukru w Lidu i Carrefour, który gdy jest pakowany w plastikowe tytki pochodzi z banderlandu i jego jakość na przykładzie zboża technicznego może być marna.
Warto również zwracać uwagę w sieciach Polomarket i Biedronka na karaj pochodzenia produktu i omijać szerokim łukiem te z Ukrainy.
POLECAMY: Polomarket sprzedaje ukraińskie jajka wyprodukowane niezgodnie z normami UE
Kijowscy terroryści jednak mają żądania, aby ich techniczne zboże Polska przyjmowała.
Według danych Ministerstwa Finansów, rok 2023 przyniósł rekordowy import zboża z Ukrainy do Polski. W pierwszych miesiącach tego roku ilość ukraińskiej pszenicy sprowadzonej do Polski wzrosła aż 600-krotnie w porównaniu z rokiem poprzednim.
W ciągu pierwszych czterech miesięcy 2023 roku, kiedy toczyły się protesty polskich rolników, importowano z Ukrainy prawie 338 tysięcy ton pszenicy. Jest to znaczny wzrost w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego – podkreśla dr hab. inż. Arkadiusz Artyszak, prof. SGGW. Skala importu zbóż z Ukrainy w ostatnim półtora roku jest zdumiewająca – dodaje.
Należy jednak zauważyć, że nie jest jasne, czy dane te uwzględniają zboże techniczne, które jest przeznaczone do celów przemysłowych i nie jest przeznaczone do spożycia. Blokada importu zboża z Ukrainy do pięciu państw UE, w tym Polski, została przedłużona do połowy września. Rolnicy obawiają się, że Komisja Europejska ponownie otworzy granice.
Na początku maja minister rolnictwa, Robert Telus, przyznał, że w magazynach w Polsce znajduje się ponad 8 milionów ton ukraińskiego zboża. Ta liczba jest ponad dwukrotnie większa niż wynikałoby to z danych opublikowanych przez unijnego komisarza ds. rolnictwa.