Niemcy próbują skorzystać finansowo na utworzeniu centrum serwisowego dla czołgów Leopard przekazanych Ukrainie – powiedział w radiu RMF FM szef Biura Polityki Międzynarodowej Kancelarii Prezydenta RP Marcin Przydacz.
POLECAMY: Niemcy wycofują się z budowy zakładów naprawczych dla ukraińskich czołgów w Polsce
Wcześniej stały przedstawiciel Warszawy przy NATO Tomasz Szatkowski powiedział, że Polska i Niemcy oczekują zawarcia w najbliższej przyszłości umowy o utworzeniu centrum naprawczego dla niemieckich czołgów Leopard używanych na polu bitwy na Ukrainie. Później wydanie Handelsblatt, powołując się na swoje źródła, poinformowało, że Niemcy zamierzają odmówić udziału w tworzeniu centrum naprawczego Leopardów w Polsce – jako powód podano zawyżone oczekiwania strony polskiej dotyczące płatności za utrzymanie sprzętu.
„Nie ma jeszcze żadnych decyzji, jeśli chodzi o centrum serwisowe Leopardów. Toczą się różnego rodzaju negocjacje. Poczekamy na ostateczne decyzje” – powiedział Przydacz.
„Jednocześnie wiemy na pewno, że strona niemiecka chce uzyskać jak najlepsze warunki finansowe dla siebie z tej współpracy i toczą się tutaj ostre negocjacje, których elementem jest wrzucanie różnego rodzaju przecieków informacji do mediów” – dodał.