Jeśli zaakceptujemy regulamin obowiązujący w hotelu lub wynajmowanej kwaterze, musimy pamiętać, że właściciel ma prawo zabronić nam gotowania, jedzenia i picia w pokojach. Sytuacja ta może się zmieniać, gdy wynajmujemy mieszkanie na dłuższy czas.

Mimo rosnących cen i medialnych „paragonów grozy”, wielu turystów nadal wybiera urlop nad polskim morzem. Niektórzy z nich wybierają kompromis między pobytami w popularnych miejscowościach a oszczędzaniem na posiłkach, decydując się na samodzielne przygotowywanie przynajmniej niektórych posiłków. Jednakże niektórzy właściciele kwater niechętnie patrzą na takie rozwiązanie i mogą zakazywać na przykład smażenia ryb w wynajmowanych apartamentach.

Przypominamy, że prawa cywilnego nakładają na prowadzących hotele lub kwaterę prywatną obowiązek dostarczenia nam regulaminu przed zawarciem umowy. Czy zapoznamy się z jego treścią, zależy od nas. Zaakceptowanie regulaminu oznacza obowiązek przestrzegania jego zasad, które mogą być jednostronnie ustalone.

Właściciel obiektu może wprowadzić ograniczenia w korzystaniu z niego, ale nie mogą one pozbawić stosunku prawnego jego istoty. Zasada swobody umów pozwala na pewne kształtowanie treści regulaminu, ale ma swoje ograniczenia, nie może być sprzeczna z naturą danego stosunku, ustawą ani zasadami współżycia społecznego.

W praktyce zakaz gotowania, smażenia lub pieczenia podczas krótkoterminowego najmu może być akceptowalny ze względów społecznych, ale w przypadku najmu długoterminowego, gdy chodzi o zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych, taki zakaz byłby sprzeczny z naturą tego stosunku.

Trzeba przewidzieć 

W związku z tym regulaminy obiektów hotelowych mogą zawierać różne zasady, nawet tak nietypowe jak określenie minimalnego wieku osób przebywających w obiektach (wzrasta popularność tzw. hoteli bez dzieci) czy zakaz jedzenia i picia w pokojach.

Warto również uwzględnić potencjalne sytuacje, w których nasze zachowanie może spowodować szkodę, na przykład w pośpiechu przemieszczając się po korytarzu – co nie jest zakazane ani przez regulamin, ani przez ogólne przepisy – możemy potrącić tacę na kółkach i rozsypać jedzenie, co może doprowadzić do pobrudzenia hotelowej wykładziny. Warto w tym miejscu podnieść, że normy prawne wprowadzające ograniczenia w swobodnym korzystaniu z obiektów hotelowych mają charakter klauzul generalnych, co oznacza, że nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to, co jest dozwolone, a co jest zabronione.

Wprowadzenie przez gospodarzy kwater i obiektów hotelowych zakaz gotowania, smażenia lub pieczenia przy najmie krótkoterminowym można uznać za zgodny z zasadami współżycia społecznego, ale w kontekście najmu długoterminowego (w celu zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych) – za bezwzględnie sprzeczny z naturą tego stosunku. 

W przypadku niestosowania się do zasad, turystowie mogą ponieść konsekwencje, ale nałożone na nich kar umownych nie mogą być nadmiernie wygórowane. Wysokość tych kar musi więc być proporcjonalna do rzeczywistej szkody, a w trakcie procesu może zostać zmniejszona przez sąd, jeśli okaże się zbyt wysoka. Właściciel obiektu musi również zwrócić kaucję, jeśli nie stwierdzi żadnych szkód wyrządzonych przez wczasowiczów.

W przypadku tworzenia regulaminu takiego obiektu warto rozważyć konsultację jego treści z prawnikiem. W tym zakresie polecamy kontakt z naszą kancelarią.

Drogi czytelniku przypominamy, że wszystkie sprawy prawne w tym sprawa, o jakiej piszemy, potrafią być zawiłe i często wymagają uzyskania pomocy prawnika. Warto przed podjęcie kraków prawnych zawsze omówić je z prawnikiem.

Skontaktuj się z nami już teraz. Przeanalizujemy Twoją sprawę i sprawdzimy dokładnie, co da się zrobić w Twojej sprawie. Nasi eksperci pomogli już niejednemu klientowi, który myślał, że jest już w sytuacji bez wyjścia.

Napisz do nas lub zadzwoń już teraz.

☎️ 579-636-527

📧 kontakt@legaartis.pl

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version