Według źródeł portalu „Korea Times„, we wtorek PiS zwrócił się z prośbą do Korei o wsparcie finansowe w wysokości 15,6 miliarda dolarów na cele związane z drugim kontraktem obronnym.
Przedstawiciel przemysłu obronnego zaznaczył, że w przypadku podpisania umowy, Polska jest oczekiwana do rzetelnej spłaty pożyczonych środków, w przeciwieństwie do krajów o niskim poziomie kredytowania. Podkreślił również, że proaktywne wsparcie finansowe ze strony rządu jest bardzo potrzebne.
Wcześniej, w czerwcu, południowokoreańska telewizja SBS informowała, że polski rząd zaciągnął pożyczkę w wysokości 12 bilionów KRW (38,448 mld zł) na zakup sprzętu wojskowego w Korei Południowej. Teraz Polska prowadzi negocjacje w sprawie kolejnych zobowiązań finansowych o zbliżonej wartości.
Informacja ta pojawiła się podczas wizyty wicepremiera i szefa MON, Mariusza Błaszczaka, w Korei Południowej, która trwała trzy dni. W ciągu ostatniego roku, polski resort obrony podpisał kilka umów dotyczących zakupu sprzętu wojskowego z Korei Południowej, których łączna wartość wynosi 12,325 miliarda dolarów (58,69 mld zł netto / 72,18 mld zł brutto) – 16,9 bilionów KRW według ówczesnego kursu wymiany. Z tego powodu polski rząd zaciągnął pożyczkę w wysokości 12 bilionów KRW (38,448 mld zł – według portalu MILMAG) – stanowiło to 70 proc. zobowiązań Warszawy.
Eom Dong-hwan, minister koreańskiego urzędu ds. zamówień obronnych DAPA (Defense Acquisition Program Administration), poinformował parlament, że Korea udzieliła Polsce pożyczki za pośrednictwem Korea Eximbanku (Banku Eksportowo-Importowego Korei) na wartość 70 proc. ogólnych zobowiązań Warszawy, co wynosi 12 bilionów KRW.
Według informacji przekazanych przez telewizję SBS, obecnie trwają negocjacje dotyczące eksportu kolejnych partii czołgów K2 i haubic samobieżnych K9. Polska stara się o taką samą kwotę wsparcia finansowego, jaką otrzymała w pierwszej fazie, co oznaczałoby łączną wartość 24 bilionów KRW (76,896 mld zł), uwzględniając pierwszą pożyczkę.
Anonimowy urzędnik południowokoreański, na którego powołuje się SBS, poinformował, że propozycja ta nie została jeszcze sfinalizowana i będzie omawiana na szczeblu roboczym.
Do sprawy odniósł się na Twitterze m.in. Tomasz Dmitruk, redaktor Dziennika Zbrojnego i Nowej Techniki Wojskowej. „Pożyczki z Korei Południowej które mają zasilić FWSZ są zgodne z wcześniejszymi planami, ale dlaczego musimy dowiadywać się o nich z południowokoreańskich mediów i parlamentu, a nie z polskiego MON lub rządu” – zapytał.
