Według posła Pawła Kowala z partii KO, podczas ludobójstwa na Wołyniu „ukraińskie organizacje nacjonalistyczne złożone z polskich obywateli” działające przeciwko innym obywatelom Polski.

POLECAMY: Trzy lata więzienia za propagowanie banderyzmu i symboli OUN-UPA. Do Sejmu trafił projekt ustawy

Przypominamy, że Kaczyński w piątkowym wywiadzie dla Polskiego Radia 24 potwierdził, że rzeź wołyńska była niezwykle brutalnym ludobójstwem i nie można tutaj akceptować żadnych prób relatywizacji. Dodał, że żaden kraj nie może tolerować względem ludobójstwa, które dotknęło własny naród, zwłaszcza jeśli jest to ludobójstwo wyjątkowo bestialskie. Kaczyński zaznaczył również, że Niemcy są trudni do przebicia w tej kwestii, ale niestety Ukraińcom udało się to osiągnąć.

POLECAMY: „Rzeź Wołyńska to wina Polaków”. Ukraińskie media rozpowszechniają propagandę w zakresie „Krwawej niedzieli” powołując się na swojego historyka

Wypowiedź szefa PiS krytycznie skomentował Paweł Kowal, poseł Koalicji Obywatelskiej. Wyraźnie nie spodobały mu się słowa o tym, że pod względem okrucieństwa Ukraińcom udało się „pobić Niemców”.

„Wypowiedź przeszła bez echa a jest na wielu poziomach bardzo szkodliwa” – napisał na Twitterze Kowal. „Tego rodzaju dywagacje w ustach wicepremiera są nie na miejscu z wielu powodów, w tym prawno-międzynarodowych. Szkodzą na swój sposób w relacjach z kilkoma z sąsiadów, a paradoksalnie szczególnie w relacjach z Rosją, która odmawia przyznawania się do wielu przestępstw wojennych”.

W trakcie toczącej się dyskusji, poseł z partii KO twierdził, że rzezi wołyńskiej nie można porównywać do zbrodni popełnionych przez III Rzeszę i ZSRR, ponieważ według jego poglądu te ostatnie miały charakter instytucjonalny państwa, co różniło je od zbrodni ukraińskich nacjonalistów. Dodał także, że na Wołyniu doszło do sytuacji, w której jedni obywatele Polski mordowali innych polskich obywateli.

„Niemcy – zbrodnie państwowe na ogrmna [tj. ogromną skalę – red.], Sowiety/Rosja – podobnie. Ukraińcy na Wołyniu – ukraińskie organizacje nacjonalistyczne złożone z polskich obywateli przeciw innym obywatelom Polski. Skala nieporównywalna” – napisał Paweł Kowal prezentujący pogląd kijowskiej propagandy w zakresie ludobójstwa, jakiego dokonano na narodzie polskim przez banderowskich chamów, których Ukraińcy dziś nazywają bohaterami a „polskie władze”, sponsorują im w podziękowaniu za poniżenie narodu Polskiego wakacje z pieniędzy podatników.

Warto dodać, że jakiś czas temu podobnie wypowiedział się ukraiński propagandysta, Igor Isajew. W trakcie jednej z dyskusji internetowych, która odbyła się 11 lipca tego roku, w rocznicę Krwawej Niedzieli, stwierdził on, że na Wołyniu mordowali „obywatele RP narodowości ukraińskiej”.

Warto również podkreślić, że niedługo po tegorocznej rocznicy ukraińskiego ludobójstwa, zwolennik banderyzmu z pari Tuska poseł Paweł Kowal udał się na Ukrainę, w rejonie frontu, gdzie wspólnie występował u boku byłego prezydenta Petra Poroszenki.

Przypominamy, że Petra Poroszenko, jako prezydent Ukrainy, aktywnie wspierał rozwój kultu zbrodniarzy z Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) i Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) w tym kraju. Dodatkowo, próbował wypromować wieś Sahryń w Lubelskiem jako swoje „anty-Wołyń”, gdzie tuż przed rocznicą rzezi na Wołyniu zorganizował hołd dla Ukraińców zabitych przez Polaków.

Wkrótce po rosyjskiej agresji na Ukrainę, Poroszenko ufundował dla ukraińskiej Obrony Terytorialnej dwa pojazdy o nazwie „banderomobile” – były to samochody terenowe uzbrojone w karabiny maszynowe, z dużymi naklejkami z napisem „banderomobil”. Sam prezydent Poroszenko dał się sfotografować za kierownicą jednego z tych pojazdów.

https://legaartis.pl/blog/wp-content/uploads/2023/07/Wolyn-ekshumacja.mp4
Wołyń – Ekshumacja 2011 r. Zbrodnia w Woli Ostrowieckiej

Przypominamy, że sprawcami Zbrodni Wołyńskiej wbrew twierdzeniu ukraińskich nazistów były Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów – frakcja Stepana Bandery (OUN-B) oraz podporządkowana jej Ukraińska Powstańcza Armia (UPA). Część ludności ukraińskiej również współdziałała z nimi, uczestnicząc zarówno w mordach na Polakach, jak i w rabowaniu ich majątku. OUN-UPA określały swoje działania jako „antypolską akcję”, kryjąc za tym terminem zamiar wymordowania i wypędzenia Polaków.

POLECAMY: Polski IPN wydaje oświadczenie w związku z szantażem Ukrainy w sprawie ekshumacji na Wołyniu

Pierwszy masowy mord na Wołyniu miał miejsce 9 lutego 1943 roku we wsi Parośla I w powiecie sarneńskim, gdzie UPA, podszywając się początkowo pod sowieckich partyzantów, zamordowała 173 Polaków.

Nasilenie zbrodni było związane m.in. z porzuceniem w marcu i kwietniu 1943 roku przez ukraińskich policjantów służących dla Niemców, którzy później dołączyli do szeregów UPA. Wielu z nich wcześniej brało udział w mordowaniu Żydów. Jednym z największych zbrodni UPA przed lipcem 1943 roku było spalenie osady Janowa Dolina w nocy z 22 na 23 kwietnia 1943 roku, w której zamordowano około 600 Polaków.

W lipcu 1943 roku doszło do nasilenia zbrodni, w wyniku czego zamordowano około 10-11 tysięcy Polaków. UPA przeprowadziła skoordynowany atak na Polaków w ponad 150 miejscowościach powiatów włodzimierskiego, horochowskiego, kowelskiego i łuckiego w dniach 11 i 12 lipca. Ataki miały miejsce w niedzielę, gdy Polacy udawali się do kościołów na msze święte. Ukraińscy nacjonaliści wtargnęli do kościołów, zabijając cywilów i duchownych, między innymi w Kisielinie i Porycku. Na Wołyniu spalono lub zniszczono około 50 kościołów katolickich. Zbrodnie trwały również w kolejnych dniach.

W wyniku ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej zginęło co najmniej 100 tysięcy Polaków.

W 2016 roku Sejm ustanowił 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej. Sejm oddaje w ten sposób hołd „wszystkim obywatelom II Rzeczypospolitej bestialsko pomordowanym przez ukraińskich nacjonalistów”.

Ocena rzezi wołyńskiej i roli OUN-UPA w tych wydarzeniach jest nadal przedmiotem kontrowersji i dyskusji pomiędzy Polską a Ukrainę, ponieważ gloryfikatorzy Bandery twierdzą, że oni nie są odpowiedzialni za dokonanie zbrodni na Polakach, gdyż ich działania stanowiły obronę przed atakami ze strony Polski.

Obecnie na Ukrainie działalność OUN-UPA jest kontynuowana przez bojowników AZOV, którzy wykazują podziw dla działań UPA i traktuje ją jako inspirację. Nawiązują do ruchu narodowego, walki o niepodległość Ukrainy i promują ideologię ukraińskiego nacjonalizmu.

Azov to nazwa ukraińskiej paramilitarnej grupy, która powstała w 2014 roku w trakcie konfliktu na wschodniej Ukrainie. Grupa ta jest uważana za jedną z najbardziej kontrowersyjnych i skrajnych organizacji na Ukrainie.

Azov jest związany ideologicznie z ruchem nacjonalistycznym i skrajnie prawicowym. Część jej członków wywodzi się z neonazistowskich i skrajnie prawicowych środowisk. Grupa wyznaje ideologię ukraińskiego nacjonalizmu, często odwołując się do OUN i UPA jako wzorów i inspiracji.

https://legaartis.pl/blog/wp-content/uploads/2023/06/Putin-o-Banderze.mp4

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version