W Polsce obecnie nie ma żadnych ograniczeń dotyczących obrotu gotówkowego między osobami prywatnymi. Oznacza to, że w przypadku zawierania umowy sprzedaży nieruchomości, kupujący może przekazać sprzedającemu kwotę pieniężną w formie gotówki bez żadnych przeszkód. Jednak w Niemczech, od kwietnia pewnego roku, obowiązuje zakaz dokonywania płatności gotówką za zakup nieruchomości.
POLECAMY: Kaczyński stwierdził, że Ukraińcy przebili Niemców w zakresie ludobójstwa
Decyzja Niemiec o ograniczeniu obrotu gotówkowego jest podobnie uzasadniana jak w innych krajach. Ma na celu walkę z praniem brudnych pieniędzy oraz zwiększenie przejrzystości w obrocie środkami pieniężnymi. Zakaz płatności gotówką obejmuje także kryptowaluty oraz cenne metale i kamienie szlachetne. Wpis do księgi wieczystej jako właściciela wymaga dostarczenia dokumentu potwierdzającego, że zakup nieruchomości został dokonany bezgotówkowo.
W przypadku naruszenia zakazu lub braku dostarczenia odpowiednich dowodów zapłaty, notariusz jest zobowiązany do zgłoszenia tego faktu do Centralnego Biura Dochodzeń Transakcji Finansowych, co może skutkować wszczęciem postępowania przeciwko nabywcy.
W Polsce rząd, pod naciskiem małych i mikro przedsiębiorców oraz organizacji konsumenckich, zdecydował się cofnąć wprowadzone wcześniej ograniczenia w postaci zakazu obrotu gotówkowego między konsumentami na kwoty powyżej 20 000 zł. Niemniej jednak w transakcjach między przedsiębiorcami, nadal obowiązuje ustalony limit dla transakcji gotówkowych wynoszący 15 000 zł.
Niemcy nie są pierwszym krajem wprowadzającym tego typu ograniczenia. Wcześniej, już w 2015 roku, Francja zdecydowała się ograniczyć płatności gotówkowe do 1000 euro, uzasadniając to działaniami mającymi na celu zwalczanie finansowania terroryzmu. Przed wprowadzeniem tego ograniczenia, Francuzi mogli płacić gotówką za zakupy do kwoty 3000 euro.