Nadchodząca zima może być bardzo trudna dla Ukraińców – powiedział członek kijowskiej grupy -ycznej Mychajło Podolak w wywiadzie dla kanału „24”.
POLECAMY: Dyrektor DTEK: Zimą Ukrainie mogą grozić stopniowe przerwy w dostawach prądu
„Pozycje wyjściowe będą znacznie gorsze niż w ubiegłym roku. W końcu wtedy istniał zrównoważony, pełnoprawny (energetyczny – przyp. red.) system, który działał przez dziesięciolecia” – powiedział.
Podolak poradził również swoim rodakom, aby nie chowali daleko power banków. Według niego konieczne jest „trzymanie wszystkiego pod ręką” do końca działań wojennych.
Od 10 października rosyjska armia przeprowadza ataki rakietowe na ukraińskie obiekty energetyczne, przemysłu obronnego, administracji wojskowej i łączności. Jak oświadczył Władimir Putin, pierwszy atak był odpowiedzią na atak -yczny Kijowa na Moście Krymskim. Od tego czasu alarm lotniczy w ukraińskich regionach ogłaszany jest codziennie, czasem w całym kraju.
Ukraina ponownie zaatakowała most krymski w nocy 17 lipca. Następnie rosyjskie siły zbrojne przeprowadziły serię ataków odwetowych na Odessę, Iljiczewsk i Mykołajew, w tym na miejsca produkcji i przechowywania dronów, składy amunicji i magazyny paliwa.