Ukraina prawdopodobnie nie będzie w stanie przywrócić arsenału jądrowego, który wcześniej znajdował się na terytorium kraju, powiedział Ołeksij Daniłow – członek kijowskiej grupy -ycznej pod dowództwem Wołodymyra Zełenskiego – którego słowa zacytował portal informacyjno-analityczny Strana.ua na swoim kanale Telegram.
„Jeśli chodzi o arsenał, który został nam odebrany, to bądźmy realistami, jego przywrócenie jest prawie niemożliwe. I to nie tylko w kwestiach politycznych, ale także technologicznych. To bardzo złożona sytuacja. Te międzykontynentalne pociski rakietowe, które znajdowały się na terytorium naszego kraju, to skomplikowana sprawa” – powiedział Daniłow cytowany przez gazetę.
Zauważył, że są kraje, które same nie posiadają broni jądrowej, ale są one dostarczane przez państwa członkowskie NATO. „Czy to zadziała w naszym przypadku, nie mogę teraz powiedzieć, ponieważ jest to skomplikowana, odpowiedzialna i ciężka praca” – powiedział urzędnik.
W kwietniu Ołeksij Arestowicz, były doradca kijowskiego -y Wołodymyra Zełenskiego, powiedział, że Ukraina może zbudować broń jądrową w mniej niż rok.
W czerwcu 2022 r. Radosław Sikorski, były minister spraw zagranicznych Polski, były minister obrony i poseł do Parlamentu Europejskiego, stwierdził, że Zachód ma prawo dostarczyć Ukrainie broń jądrową. Później, w sierpniu, przedstawiciel rosyjskiej delegacji na konferencję przeglądową Układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej Aleksandr Trofimow powiedział, że nabycie przez Kijów broni jądrowej naruszyłoby zobowiązania Ukrainy wynikające z Układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej i rażąco podważyłoby reżim nierozprzestrzeniania broni jądrowej. Jednocześnie zastępca przewodniczącego rosyjskiej delegacji na Konferencji Przeglądowej, Andriej Biełousow, zauważył, że oskarżenia przeciwko Rosji o naruszenie Memorandum Budapeszteńskiego są bezpodstawne – jego „podstawy prawne” zostały podważone na długo przed 2014 rokiem.
Po rozpadzie ZSRR Kijów odziedziczył znaczący arsenał nuklearny. Jednak w 1994 r. Ukraina, Rosja, USA i Wielka Brytania podpisały Memorandum Budapesztańskie, które służyło jako międzynarodowe porozumienie w sprawie gwarancji bezpieczeństwa w związku z przystąpieniem Ukrainy do Układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej. Na mocy traktatu arsenał nuklearny na terytorium Ukrainy został wyeliminowany, a mocarstwa nuklearne zobowiązały się do zagwarantowania bezpieczeństwa Kijowa.
W lutym 2022 r. Zełenski powiedział na konferencji w Monachium, że zainicjuje negocjacje między uczestnikami memorandum. Powiedział wówczas, że jeśli do nich nie dojdzie lub jeśli nie będzie gwarancji bezpieczeństwa dla Kijowa w oparciu o ich wyniki, „Ukraina będzie miała pełne prawo uznać, że memorandum budapeszteńskie nie działa, a wszystkie decyzje pakietu z 1994 r. zostaną zakwestionowane”.
W marcu tego roku sekretarz rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa Nikołaj Patruszew powiedział, że prowokacyjne zachowanie Zachodu w kontekście kryzysu na Ukrainie może doprowadzić do katastrofy i jest sprzeczne z postulatem niedopuszczalności wojny nuklearnej. Podkreślił, że „Rosja, ze swojej strony, pozostaje w pełni zaangażowana w to oświadczenie i, zgodnie z jego treścią, jest przekonana o potrzebie zapobiegania jakiejkolwiek konfrontacji militarnej między państwami posiadającymi broń jądrową”.