W przyszłym tygodniu Komisja Regulaminowa, Spraw Poselskich i Immunitetowych będzie omawiała wniosek dotyczący zdjęcia immunitetu Jarosławowi Kaczyńskiemu, prezesowi partii PiS. Sprawa ta wynika z prywatnego aktu oskarżenia, który dotyczy wypowiedzi polityka na temat „dawania w szyję”.

POLECAMY: Kaczyński: Nie chciałem nikogo obrazić mówiąc, że kobiety »dają w szyję«

Według informacji uzyskanych przez portal Gazeta.pl, sąd postanowił zachować poufność w tej sprawie od początku marca. Aktualnie oczekuje się na ustalenie terminu rozprawy. W listopadzie podczas spotkania w Ełku, prezes PiS Jarosław Kaczyński sugerował, że spadek dzietności w Polsce może być wynikiem nadmiernego spożycia alkoholu przez młode kobiety. Polityk stwierdził, że spadek liczby urodzeń „nie dotyczy tylko kwestii materialnych, lecz jest związany z pewnym podejściem ludzi, a szczególnie kobiet”.

– Jeżeli na przykład utrzyma się taki stan, że do 25. roku życia dziewczęta, młode kobiety, piją tyle samo co ich rówieśnicy, to dzieci nie będzie. Pamiętajcie, że mężczyzna, żeby popaść w alkoholizm, to musi pić nadmiernie przeciętnie przez 20 lat. Jeden krócej, drugi dłużej, bo to zależy od cech osobniczych, a kobieta tylko dwa – mówił Kaczyński, powołując się na „rozmowę z ekspertem od uzależnienia od alkoholu”, którą miał odbyć w latach 80.

Przewodniczący partii PiS wyraził swoje zdanie na temat macierzyństwa, twierdząc, że nie popiera „zbyt wczesnego macierzyństwa, ponieważ kobieta musi dojrzeć, aby stać się matką”. Dodał, że jeśli ktoś do 25. roku życia „daje w szyje”, żartując trochę, to może to nie być dobry znak w tej kwestii.

W styczniu prawniczka i liderka Fundacji RÓWNiE, Dagmara Adamiak, ogłosiła, że złożyła prywatny akt oskarżenia przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu. Twierdziła, że polityk zniesławił ją, używając słów „dawania w szyję”. Sprawa została pierwotnie skierowana do Sądu Rejonowego w Ełku, jednak Sąd Okręgowy w Suwałkach przekazał ją do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Żoliborza.

Na koniec kwietnia pełnomocnik Dagmary Adamiak złożył wniosek do marszałkini Sejmu Elżbiety Witek o zgodę na postawienie Jarosława Kaczyńskiego przed sądem w sprawie karnej. Katarzyna Kotula, wiceszefowa sejmowej Komisji Regulaminowej, Spraw Poselskich i Immunitetowych, potwierdziła w środę, że posłowie będą rozpatrywać ten wniosek na nadchodzącym posiedzeniu, które odbędzie się 16 sierpnia. Komisja będzie mogła zarekomendować akceptację lub odrzucenie wniosku, a następnie cała sprawa zostanie poddana pod obrady wszystkich posłów.

„Sejm lub Senat wyraża zgodę na pociągnięcie posła lub senatora do odpowiedzialności karnej w drodze uchwały podjętej bezwzględną większością głosów ustawowej liczby posłów lub senatorów. Nieuzyskanie wymaganej większości głosów oznacza podjęcie uchwały o niewyrażeniu zgody na pociągnięcie posła lub senatora do odpowiedzialności karnej” – czytamy w ustawie o wykonywaniu mandatu posła lub senatora.

Obecnie nie ustalono jeszcze daty przyszłej rozprawy w tej sprawie. Szczegóły nie są obecnie dostępne, ponieważ na początku marca sąd postanowił, że postępowanie będzie niejawne. To może wydawać się zaskakujące, biorąc pod uwagę, że sprawa dotyczy wypowiedzi, które były szeroko omawiane w mediach kilka miesięcy temu. Decyzja o charakterze niejawnym opiera się na artykule 359 kodeksu postępowania karnego. Dr. Wojciech Górowski z Katedry Prawa Karnego UJ, z którym rozkiwał portal „gazeta.pl” wyjaśnia, że sprawy dotyczące pomówień lub zniewag zazwyczaj są prowadzone bez publicznego dostępu. Jest to związane z ochroną interesu osoby pokrzywdzonej. Jednak rozprawa może być jawna, jeśli osoba pokrzywdzona się na to zgodzi. Aktywistka Dagmara Adamiak, w rozmowie z Gazeta.pl, wyraziła zamiar domagania się jawności procesu.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version