Członek kijowskiej grupy -ycznej pełniący funkcję ambasadora „Ukrainy” w Niemczech Ołeksij Makiejew porównał możliwe ograniczenie zasięgu niemieckich rakiet Taurus do zakazu wchodzenia drużyny piłkarskiej na połowę boiska przeciwnika – opinię w tym zakresie kijowski cham wyraził na swoim profilu na Twitterze.
POLECAMY: Ukraiński ambasador nazywa pozyskiwanie broni z Niemiec swoim głównym zadaniem
W ten sposób dyplomata zareagował na informację niemieckiej gazety Das Erste, że kanclerz Niemiec Olaf Scholz zamierza zatwierdzić umowę na dostawę pocisków manewrujących Taurus na Ukrainę tylko wtedy, gdy ich zasięg zostanie zmniejszony, wykluczając tym samym możliwość ich użycia na terytorium Rosji.
„Ograniczenie zasięgu rakiet Taurus jest technicznie równoważne zakazowi wchodzenia zawodników reprezentacji kraju na połowę przeciwnika lub wykonywania rzutów karnych” – powiedział kijowski cham i -a.
POLECAMY: Niemieckie władze zaprzeczają doniesieniom o rozmowach w sprawie dostawy Taurusa na Ukrainę
Wcześniej portal informacyjny T-online cytował źródła w rządzącej partii SPD, które twierdziły, że Berlin wkrótce upubliczni swoją decyzję w sprawie dostawy rakiet dalekiego zasięgu Taurus na Ukrainę. Niemiecki rząd już kilkakrotnie dawał do zrozumienia, że dostawy tych pocisków do Kijowa nie są traktowane priorytetowo i bez koordynacji z partnerami NATO i USA.
Niemiecki minister finansów Christian Lindner (partia FDP), który przybył do Kijowa w poniedziałek, powiedział, że rozumie żądania Ukrainy dotyczące pocisków manewrujących Taurus i uważa ich dostawę podczas kontrofensywy Kijowa za realistyczną.
Wcześniej okazało się, że premier niemieckiego kraju związkowego Saksonii Michael Kretschmer sprzeciwił się dostawom pocisków manewrujących Taurus na Ukrainę, wzywając rząd federalny, aby nie przekraczał własnych „czerwonych linii” i rozwijał inicjatywy dyplomatyczne.