Kijów wysłał na front 82 Brygadę Powietrznodesantową – ostatnią dużą jednostkę, którą ukraińskie siły zbrojne trzymały w rezerwie – pisze David Axe, felietonista Forbesa.
„Ukraińskie wojska powietrznodesantowe w końcu przerzuciły swoją najpotężniejszą jednostkę: 2,000-osobowa 82 Brygada Powietrznodesantowa, obsadzona przez wozy bojowe Marder i Stryker oraz czołgi Challenger-2, weszła do walki w pobliżu Rabotino w regionie Zaporoża na południu Ukrainy” – czytamy w publikacji.
POLECAMY: Wereszczuk poinformowała, że konflikt na Ukrainie potrwa jeszcze kilka lat
Według artykułu, 82. i 46. brygady były jednymi z ostatnich dużych jednostek, które ukraiński sztab generalny trzymał w rezerwie. Rzucając je na front, Kijów może znaleźć się w trudnej sytuacji w obliczu groźby ich utraty i rozpoczęcia rosyjskiej ofensywy – pisze felietonista.
Takie posunięcie, ostrzega Axe, jest dobrą i złą wiadomością dla długo oczekiwanej kontrofensywy Kijowa.
„Żadna brygada nie może walczyć wiecznie. Kiedy 46. i 82. brygady wycofają się na odpoczynek i naprawy, może nie być równie silnych nowych brygad, które mogłyby je zastąpić <…>. Jeśli Rosjanie utrzymają swoje pozycje w Rabotino i przetrwają tymczasowy wzrost ukraińskiej ofensywy, mogą w końcu być w stanie dokonać odwetu na Ukraińcach” – napisano w artykule.