Kontrowersyjne przepisy dotyczące konfiskaty pojazdu od pijanych kierowców wejdą w życie już od 1 października. Te przepisy są dodatkowo bardziej restrykcyjne niż pierwotnie zakładano. Jednak pojawia się pytanie, jak postąpić w przypadku, gdy osoba prowadząca pod wpływem alkoholu nie jest właścicielem pojazdu lub spowodowała wypadek. To właśnie ten aspekt stanowi centralny punkt kontrowersji.

Nowelizacja kodeksu karnego, a konkretnie wprowadzenie artykułu 44b, który mówi o przepadku pojazdu prowadzonego przez sprawcę przestępstwa lub równowartości pojazdu, miała pierwotnie wejść w życie w marcu 2024 roku. Jednak plany te uległy zmianie, a przepisy noweli zostały dodatkowo zaostrzone.

Wg tych przepisów, sąd będzie uprawniony do orzeczenia konfiskaty pojazdu od kierowców, którzy prowadzili pojazd pod wpływem alkoholu w ilości przekraczającej 1,5 promila. Ta zasada ma działać już od października. Jest to próba bardziej zdecydowanego zwalczania prowadzenia pojazdów w stanie nietrzeźwości, co ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa na drogach.

Jednakże, głównym źródłem kontrowersji jest sytuacja, gdy osoba pijana za kierownicą nie jest właścicielem pojazdu lub w wyniku swojego zachowania spowodowała wypadek. W takich przypadkach, podejście do konfiskaty pojazdu wydaje się być bardziej złożone. Wprowadzane przepisy mogą budzić pytania dotyczące odpowiedzialności, sprawiedliwości i skuteczności sankcji.

Konfiskata pojazdu pijanym kierowcom

Ministerstwo Sprawiedliwości wykazuje zainteresowanie przyspieszeniem procesu zmian w Kodeksie Karnym. To nie tylko wynika z kontrowersyjnych przepisów dotyczących konfiskaty pojazdu od pijanych kierowców, ale również z innych wprowadzanych regulacji. Jednym z ważnych aspektów jest wprowadzenie zakazu warunkowego zwolnienia w przypadku skazania na karę dożywotniego pozbawienia wolności. Pomimo tego, artykuł 44b, który dotyczy kwestii konfiskaty pojazdów, również pozostaje elementem nowelizacji. To sugeruje, że te przepisy mogą zacząć obowiązywać już od 1 października 2023 roku.

Decyzja Ministerstwa Sprawiedliwości o przyspieszeniu zmian w Kodeksie Karnym wskazuje na pilną potrzebę wprowadzenia skutecznych regulacji, które będą lepiej oddziaływać na działania sprawiedliwości oraz przestępczość na terenie kraju. Nie tylko kwestia konfiskaty pojazdów od nietrzeźwych kierowców, ale również inne aspekty wymagają uwagi i dostosowania w celu zapewnienia bardziej adekwatnych i skutecznych rozwiązań prawnych.

Za ile promili konfiskują samochód?

Oryginalna forma proponowanej nowelizacji przewidywała, że dla sądu miało być możliwe orzekanie o konfiskacie pojazdu, równowartości pojazdu lub wymierzeniu nawiązki jedynie w przypadku, gdy kierowca działający w stanie nietrzeźwości posiadał co najmniej 1,5 promila alkoholu we krwi. Niemniej jednak, przepisy zostały później zmienione w tekście nowelizacji. W efekcie, nowy zapis przewiduje, że sąd będzie miał kompetencje do orzekania o konfiskacie pojazdu w przypadku, gdy kierowca przekracza próg 1 promila alkoholu we krwi (co odpowiada 0,75 mg/dm3 alkoholu w wydychanym powietrzu).

Taka zmiana w proponowanym zapisie odzwierciedla zdecydowane podejście wobec prowadzenia pojazdów w stanie nietrzeźwości. Nowelizacja, poprzez obniżenie progu promili alkoholu, który uzasadnia możliwość orzeczenia konfiskaty pojazdu, ma na celu jeszcze skuteczniejsze ograniczenie tego niebezpiecznego zachowania na drogach. Ta zaostrzona regulacja ma potencjał do odstraszenia od jazdy pod wpływem alkoholu oraz zapobiegania potencjalnie tragicznym skutkom, jakie mogą się z tym wiązać.

A co jeśli pijany nie był jedynym właścicielem lub pozbył się samochodu?

Nowela wprowadza również klauzulę dotyczącą sytuacji, w których podczas popełniania przestępstwa samochód, którym posługiwał się nietrzeźwy kierowca, nie należał wyłącznie do niego, a był współwłasnością lub został sprzedany, podarowany lub ukryty w celu uniknięcia konfiskaty. W takim przypadku, sąd będzie miał prawo zdecydować o przepadku równowartości pojazdu, którą obliczy na podstawie wartości zawartej w polisie ubezpieczeniowej.

Jeśli pojazd nie był ubezpieczony, sąd może skorzystać z dwóch metod określenia jego wartości. Po pierwsze, sąd może powołać biegłego rzeczoznawcę, aby ocenił wartość pojazdu. Ten ekspert związany z dziedziną pojazdów będzie brał pod uwagę takie parametry jak rok produkcji, przebieg, pojemność oraz inne charakterystyki techniczne. Po drugie, sąd może skorzystać z tabeli, która zawiera średnie wartości pojazdu, bazując na jego parametrach. W ten sposób, jeśli pojazd był nieubezpieczony, sąd będzie mógł wciąż określić jego wartość w celu stosownego zastosowania przepisów o przepadku.

Czy jeśli pijany kierowca prowadził nie swoje auto również może zostać ono skonfiskowane?

Nowelizacja przewiduje również przypadek, kiedy pijany kierowca prowadził pojazd nie należący do niego i odpowiada na pytanie, czy w takiej sytuacji sąd również może zasądzić przepadek mienia.

Reklama

Otóż w przypadku kiedy samochód nie należał do sprawcy, lub sprawca popełnił przestępstwo wykonując czynności zawodowe lub służbowe (i w tym czasie korzystając z pojazdu służbowego) na rzecz pracodawcy, sąd nie orzeknie przepadku pojazdu (konfiskaty samochodu), a jedynie nawiązkę wynoszącą co najmniej 5000 zł na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. To oznacza, że jeśli pijany kierowca zostanie złapany w nie swoim samochodzie będzie musiał zapłacić jedynie karę finansową.

Czy rozbite przez pijanego kierowcę auto również zostanie skonfiskowane?

To aspekt, który rodzi największe kontrowersje, ponieważ wydaje się, że sąd nie zdecyduje o przepadku pojazdu, jeśli samochód zostanie utracony, zniszczony lub znacząco uszkodzony. To zagadnienie może budzić wątpliwości, ponieważ z jednej strony wydaje się to logiczne – trudno jest wycenić pojazd w stanie wraku, który nie posiada znaczącej wartości ani dla sądu, ani dla sprawcy przestępstwa. Z drugiej strony, taka sytuacja może stworzyć zachętę do celowego uszkodzenia pojazdu w celu uniknięcia konfiskaty.

Takie podejście może prowadzić do paradoksalnych sytuacji, gdzie pijani kierowcy złapani na gorącym uczynku będą celowo doprowadzać do uszkodzenia pojazdu, aby uniknąć utraty mienia. To stanowi istotne wyzwanie dla systemu praworządności, ponieważ może prowadzić do sytuacji, które wydają się sprzyjać przestępcom i zachęcać do manipulacji systemem prawnym.

Nowelizacja Kodeksu karnego ma wejść w życie 1 października

Planowany termin wejścia w życie nowelizacji Kodeksu Karnego to 1 października 2023, czyli już za nieco ponad miesiąc. Być może nowe przepisy zmniejszą problem pijanych kierowców na drogach, ale z pewnością dołożą też pracy i tak przeciążonym polskim sądom.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomia, finanse oraz OSINT z ponad 20-letnim doświadczeniem. Autor publikacji w czołowych międzynarodowych mediach, zaangażowany w globalne projekty dziennikarskie.

Napisz Komentarz

Exit mobile version