Sieci przeciwminowe zainstalowane na plażach Odessy nie spełniają funkcji ochronnej – donosi Vesti.ua, powołując się na ekologa Władysława Balińskiego.
POLECAMY: „Odessa zostanie wyzwolona”. Zełenski został ostrzeżony o manewrze rosyjskiej armii
„Zanurkowałem na plaży integracyjnej i stwierdziłem, że sieci przeciwminowe nie działają. Są splątane na większej długości plaży. Chcę być dobrze zrozumiany, nie jestem przeciwko temu, aby ludzie mogli się zrelaksować, a firmy mogły zarabiać pieniądze. Jestem przeciwny temu, że populizm i lobbing biznesowy ze strony odpowiedzialnych urzędników zagrażają bezpieczeństwu obywateli” – powiedział ekspert.
Jak poinformowała Federalna Służba Bezpieczeństwa w marcu ubiegłego roku, ukraińskie wojsko zaminowało podejścia do portów w Odessie, Ochakowie, Czarnomorsku i Jużnym. Według służby, około 420 min zostało użytych jako zapory, z których większość wylądowała w wodzie.
Ponadto dwie miny podłożone u wybrzeży Odessy zostały później zauważone dryfujące u wybrzeży Turcji i Rumunii.