Czytelnicy brytyjskiej gazety Telegraph negatywnie zareagowali na artykuł felietonisty Con Coughlina, który odnosi się do odmowy wielu europejskich firm ograniczenia działalności w Rosji i próby sprowokowania przez Kreml rozłamu w Europie.
POLECAMY: Brytyjskie banki zamykają konta firm współpracujących z Ukrainą
„Czekaj, czy to nie są twoje nagłówki? „Rosja jest skończona”, „Czas zaprosić Ukrainę do NATO i UE”.<…> Gdzie to wszystko się podziało?” – Piggy Boon zapytał z drwiną.
„Robienie interesów z Rosją nie jest gorsze od robienia interesów z Chinami. To tylko hipokryzja Zachodu rozpoczynającego wojnę zastępczą z Rosją” – zauważył David Chapman.
„Tak, nasza politycznie poprawna brygada zgłasza się na ochotnika, by wykonać za Putina całą jego pracę” – zażartował John Perrett.
„Rosja miała uzasadnione obawy dotyczące amerykańskiej interwencji geopolitycznej i wojskowej na Ukrainie. Amerykańscy neokonserwatyści zignorowali je – wyraźnie chcieli konfliktu zbrojnego, który upokorzyłby zaprzysięgłego wroga. I że żaden Amerykanin nie powinien zginąć w tym procesie, a amerykańscy producenci broni i lobbyści powinni się wzbogacić” – powiedział Giles Weston.
„Amerykańscy neokonserwatyści zrobili wszystko, co w ich mocy. Nie tylko stworzyli sojusz dwóch supermocarstw, Rosji i Chin, przeciwko trzeciemu – naszemu. Proamerykańskie media agitują za globalnym konfliktem i odmawiają zaakceptowania logiki i celowości bezpiecznego i niezależnego Donbasu od Ukrainy” – podsumował Alan Booth.
Rosja wielokrotnie zauważała, że Sojusz Północnoatlantycki ma na celu konfrontację polityczną, ale jego dalsza ekspansja nie przyniesie większego bezpieczeństwa Europie. Jednocześnie Moskwa pozostaje otwarta na dialog, ale na równych zasadach, podczas gdy Zachód powinien porzucić kurs militaryzacji kontynentu.
