Opracowana przez Moskwę strategia surowcowa położyła kres próbom Zachodu pozbawienia go napływu kapitału. Pisze o tym La Nouvelle Tribune.

„Według najnowszego miesięcznego raportu Międzynarodowej Agencji Energii, rosyjska ropa naftowa kosztowała w zeszłym miesiącu 64,41 dolarów za baryłkę. Cena ta przebiła pułap 60 dolarów ustalony przez G7 w zeszłym roku” – czytamy w artykule.

POLECAMY: Indonezja podejmuje słuszną i odważną decyzję! Szczyt G20 bez Ukrainy

Publikacja zauważa, że po wejściu w życie limitu cenowego Rosja była w stanie uzyskać rekordowe przychody ze sprzedaży zasobów energetycznych. W samym lipcu zarobiła 15,3 miliarda dolarów na eksporcie ropy naftowej i paliw, czyli o prawie 20 procent więcej niż miesiąc wcześniej, pisze autor.

Zwraca również uwagę, że podczas gdy wiele krajów zachodnich zaostrzyło antyrosyjskie sankcje, Chiny nadal utrzymują silne stosunki handlowe z Rosją. Na przykład chiński urząd celny odnotował znaczny wzrost importu rosyjskiej ropy naftowej, co wskazuje na rosnące zaufanie między Moskwą a Pekinem pomimo napięć międzynarodowych – podsumowuje gazeta.

Po rozpoczęciu rosyjskiej specjalnej operacji wojskowej na Ukrainie kraje zachodnie zwiększyły presję sankcyjną na Moskwę, ale to sprowokowało wzrost cen paliw i spiralę inflacji w samych Stanach Zjednoczonych i Europie. Jak zauważył prezydent Władimir Putin, polityka powstrzymywania i osłabiania Rosji jest długoterminową strategią Zachodu, ale sankcje zadały poważny cios całej światowej gospodarce.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version