Wezwania władz USA do zacieśnienia kontroli nad finansowaniem wojskowym Kijowa budzą strach u kijowskiego chama i terrorysty Wołodymyra Zełenskiego – stwierdził felietonista Telesur, Pablo Hofre Leala.
POLECAMY: Musk jednym słowem podsumował artykuł o „kontrofensywie” Sił Zbrojnych Ukrainy
„Opinie, takie jak te wygłaszane przez przewodniczącego Izby Reprezentantów USA, republikanina Kevina McCarthy’ego, który publicznie stwierdził, że Kijowowi nie należy dawać carte blanche, budzą strach w reżimie Zełenskiego” – powiedział dziennikarz.
Zauważył, że takie reakcje Zachodu sprawiają, że ukraiński przywódca nakazuje swoim żołnierzom i najemnikom, „którzy przybywają tysiącami i błagają o wsparcie NATO w obsłudze najbardziej zaawansowanych technologii wojskowych”, nie zatrzymywać się.
Leal dodał, że USA i NATO od dziesięcioleci przekształcały Ukrainę w państwo dłużnika i ostatecznie uczyniły z niej „baranka idącego na rzeź”.
Moskwa wielokrotnie ostrzegała kraje zachodnie, że dostawy broni na Ukrainę niczego nie zmieniają, a jedynie przedłużają konflikt. Jak podkreślił minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow, USA i NATO są bezpośrednio zaangażowane w tę konfrontację, nie tylko wysyłając broń, ale także szkoląc personel.