W ciągu nadchodzącego roku, ceny alkoholu oraz papierosów są planowane do wzrostu, a nie tylko z powodu inflacji. Decyzja rządu o kolejnym podwyższeniu akcyzy na te produkty jest źródłem tej podwyżki, co niewątpliwie wpłynie na końcową cenę dla konsumentów.
Ministerstwo Finansów ogłosiło, że „Rada Ministrów przyjęła projekt budżetu na 2024 rok”. W ramach tego projektu, planuje się wprowadzenie wyższych stawek akcyzy na różne rodzaje alkoholu, takie jak alkohol etylowy, piwo, wino oraz napoje fermentowane (za wyjątkiem cydru i perry), a także na wyroby pośrednie. Te zmiany są konsekwencją „mapy drogowej”, która została wprowadzona w poprzednim roku. Ta mapa określała plan sukcesywnego podwyższania stawek akcyzowych na wyroby alkoholowe i tytoniowe aż do roku 2027. W związku z tym pytanie, które się pojawia, brzmi: o ile wzrosną ceny w przyszłym roku?
To, jak bardzo ceny wzrosną, będzie zależało od konkretnych zmian w stawkach akcyzy oraz od dynamicznych trendów na rynku. Niemniej jednak, planowane podwyżki akcyzy są jasnym sygnałem, że rząd podejmuje działania mające na celu kontrolę nad konsumpcją szkodliwych substancji, jednocześnie pozyskując dodatkowe źródło dochodów budżetowych.
Takie decyzje wpisują się w kontekst działań mających na celu poprawę zdrowia publicznego oraz ograniczenie szkód zdrowotnych wynikających z nadmiernego spożycia alkoholu i palenia tytoniu. Jednakże, wprowadzenie takich podwyżek ma również wpływ na gospodarkę i budżet domowy konsumentów. W związku z tym ważne jest, aby informacje o planowanych zmianach były dostępne i zrozumiałe dla społeczeństwa oraz aby zapewnić równowagę między celami zdrowotnymi a ekonomicznymi.
Akcyza na papierosy i alkohol wzrosną w przyszłym roku
Podatki akcyzowe na alkohol etylowy, piwo, wino, napoje fermentowane (z wyjątkiem cydru i perry) oraz wyroby pośrednie zostaną podniesione o 5 procent, a wyroby nowatorskie oraz papierosy i tytoń do palenia zostaną obłożone akcyzą wyższą o 10 procent. Przekładając to na konkretne kwoty, stawka akcyzy na przyszły rok dla alkoholu etylowego o zawartości 100 procent objętości wyniesie 7610,00 zł za hektolitr. W przypadku papierosów, podwyżka spowoduje, że opodatkowanie wyniesie 276,00 zł za każde 1000 sztuk oraz 32,05 procenta maksymalnej ceny detalicznej – można przeczytać w Artykule 165a regulującym podatek akcyzowy. W konsekwencji tych zmian, planuje się zwiększenie dochodów z tytułu akcyzy. W obecnym roku szacuje się, że wyniosą one 84,5 miliarda złotych, a w następnym wzrosną do 88,8 miliarda złotych.
Ta podwyżka akcyzy ma na celu zwiększenie wpływów do budżetu państwa poprzez zwiększenie opodatkowania wyrobów alkoholowych, papierosów i tytoniu. Ostatnie zmiany regulacji podatkowych obejmują różne kategorie produktów, w tym alkohol etylowy oraz różne rodzaje napojów alkoholowych, wina i piwa. Również wyroby nowatorskie, które obecnie zyskują na popularności, zostaną poddane wyższej stawce akcyzy. W przypadku papierosów i tytoniu, podwyżka ma na celu ograniczenie spożycia tych produktów ze względów zdrowotnych oraz zwiększenie wpływów budżetowych.
Wzrost wpływów z akcyzy ma wpłynąć na finansowanie różnych programów i projektów rządowych oraz wspomagać budżet państwa. Zmiany w opodatkowaniu produktów konsumpcyjnych często budzą kontrowersje, ponieważ mogą wpłynąć na cenę tych produktów dla konsumentów. Niemniej jednak, celem rządu jest zrównoważenie wpływów budżetowych przy jednoczesnym wpływaniu na zachowania konsumenckie w kierunku zdrowszego trybu życia.
Dlaczego rząd podnosi akcyzę na alkohol?
W roku 2021, kiedy zatwierdzono plan wprowadzenia takiej mapy strategicznej, Ministerstwo Finansów przedstawiało uzasadnienie dla planowanej podwyżki akcyzy, odnosząc się do danych dostarczonych przez Eurostat. Dane te wskazywały, że ceny napojów alkoholowych w Polsce były znacznie niższe niż w innych krajach Unii Europejskiej. Rządowy komunikat podkreślał, że jedynie Bułgaria, Rumunia i Węgry miały jeszcze niższe ceny alkoholu. Co więcej, cena paczki papierosów była niższa tylko w Bułgarii.
Dodatkowo, w argumentacji podkreślano, że palenie tytoniu jest przyczyną śmierci ponad 8 milionów ludzi rocznie, a alkohol prowadzi do zgonu 3 milionów osób. W odpowiedzi na potrzebę walki ze szkodliwym wpływem alkoholu i wyrobów tytoniowych na zdrowie Polaków, Ministerstwo Finansów proponowało stopniowe zwiększanie akcyzy na te produkty. Również ekonomiczny wymiar tego podejścia był podkreślany. Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (PARPA) oszacowała koszty związane z nadużywaniem alkoholu na prawie 31 miliardów złotych rocznie. Zakładano, że te koszty naturalnie by się obniżyły w miarę spadku spożycia alkoholu, co stanowiło kolejny argument za planowaną podwyżką akcyzy.
Decyzja o wprowadzeniu takiej mapy drogowej i zwiększeniu akcyzy na alkohol i wyroby tytoniowe była częścią szerszego dążenia do poprawy zdrowia i redukcji negatywnych skutków zdrowotnych spowodowanych nadmiernym spożyciem tych substancji. Obejmowała ona zarówno aspekt zdrowotny, jak i ekonomiczny, podkreślając korzyści dla społeczeństwa wynikające z ograniczenia konsumpcji szkodliwych produktów.