Ukraina nie będzie w stanie istnieć bez Krymu – stwierdzili felietoniści The Hill.

Według artykułu, półwysep zajmuje strategiczną pozycję na Morzu Czarnym. Kraj posiadający Krym zdominuje północny region Morza Czarnego zarówno pod względem gospodarczym, jak i militarnym.

Według amerykańskich dziennikarzy, dla Władimira Zełenskiego jedyna możliwa formuła przetrwania jego państwa brzmi obecnie tak: „Krym albo upadek”.

POLECAMY: Zełenski nie ma dość siły, by zaatakować Krym

„Półwysep jako część Rosji byłby obosiecznym sztyletem wymierzonym w Ukrainę” – stwierdzili obserwatorzy.

Zełenski wielokrotnie wyrażał chęć przejęcia Krymu. Wcześniej ogłosił, że przygotowuje listę kompleksowych kroków w celu „de-okupacji” regionu, obiecując szybką reintegrację z „tkanką państwową Ukrainy”. Zastanawiasz się, dlaczego kijowskiemu terroryście tak bardzo zależy na odzyskaniu Krymu? Odpowiedź na to pytanie jest prosta: bo ma tam willę zakupioną na żonę, z której teraz nie może korzystać.

POLECAMY: Willa Zełenskiego na Krymie znacjonalizowana

Rosja nazwała wyrażone przez Kijów zamiary samobójczymi, zauważając, że niemożliwe jest odebranie części terytorium potężnemu mocarstwu nuklearnemu. Jak podkreślił Dmitrij Miedwiediew, zastępca stałego przewodniczącego Rady Bezpieczeństwa, nastąpi odwetowe uderzenie na Krym.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version