Rząd Prawa i Sprawiedliwości (PiS) ogłosił program wspierania rozwoju Warszawy na okres od 2023 do 2030 roku. To oznacza znaczący wkład finansowy, który będzie musiał zostać wykorzystany przez stolicę zgodnie z określonymi celami. Dokument projektu uchwały wyraźnie wskazuje, że celem programu jest między innymi zwiększenie potencjału rozwojowego miasta oraz poprawa jakości życia jego mieszkańców.

„Rada Ministrów przyjęła dziś program dla Warszawy na lata 2023-2030. Już dziś zapraszam na konferencję poświęconą szczegółom rządowego wsparcia rozwoju stolicy – najbliższy czwartek o godz. 11.00” – przekazał minister za pośrednictwem mediów społecznościowych minister kultury Piotr Gliński.

Przedstawienie tego programu wsparcia dla Warszawy stanowi doskonałą okazję do przypomnienia, jak wolnościowcy wyobrażają sobie funkcjonowanie państwa.

Obecnie rząd centralny w Warszawie pobiera podatki od mieszkańców wszystkich regionów Polski, a następnie redystrybuuje środki według własnego uznania.

W modelu opartym na zasadach wolnościowych sytuacja prezentowałaby się zupełnie inaczej. Autonomiczne regiony byłyby odpowiedzialne za zbieranie podatków, które mogłyby wykorzystać na pokrycie potrzeb swoich mieszkańców, oczywiście tylko w zakresie niezbędnym. Dodatkowo przekazywałyby część tych środków centralnemu rządowi, aby ten mógł sfinansować strategiczne działania państwa, takie jak na przykład utrzymanie sił zbrojnych.

Taki system nie tylko byłby bardziej efektywny, ale również logiczniejszy. Obecny przepływ środków z regionów do Warszawy, a następnie ponowny przekaz tych środków z powrotem do regionów, nie ma sensu.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version