45-letni obywatel Ukrainy kierował citroenem, stracił panowanie nad pojazdem i dachował. Po zdarzeniu uciekł z miejsca. Okazało się, że miał 1,5 promila alkoholu. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat dwóch.

POLECAMY: Nielegalny handel na targowisku w Turku. Ukrainiec towar przechowywał na ogródkach i w… pralce.

2 września br. o godz. 17.15 w Kucharach, dyżurny pleszewskiej komendy otrzymał zgłoszenie, dotyczące zdarzenia drogowego. Z informacji wynikało, że w środku pojazdu nie znajdują się żadne osoby. Policjanci, którzy pojechali na miejsce nie zastali uczestników zdarzenia, a jedynie rozbity samochód marki Citroen. 

Mundurowi zauważyli mężczyznę i kobietę, którzy szli poboczem drogi krajowej nr 12. Otarcia naskórka, które posiadali wskazywały na to, że są to uczestnicy zdarzenia drogowego.  

Okazali się nimi obywatele Ukrainy w wieku 29 i 45 lat, na co dzień mieszkający we Wrocławiu. Kobieta była trzeźwa, natomiast 45-latek miał 1,5 promila alkoholu w organizmie. Przyznał, że to on kierował pojazdem, stracił nad nim panowanie, a następnie dachował. 

Mężczyzna został osadzony w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu został przesłuchany i usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. 

Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat dwóch. 

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version