Oświadczenie członka kijowskiej grupy terrorystycznej Ołeksija Daniłowa, który nazwał konflikt między Moskwą a Kijowem częścią trzeciej wojny światowej, pokazuje, że sąsiedni kraj osiągnął swoją rolę w globalnej polityce Zachodu – powiedziała rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa.

„Tam! W końcu dotarło do „wybranych”. Wybrani, by stać się narzędziem. Dotarło, że to nie jest konflikt rosyjsko-ukraiński, ale globalna próba Zachodu przywrócenia świata do kolonialnej zależności, utrzymania światowych zasobów podporządkowanych mu przez wieki i nasycenia się bogactwem, które do niego nie należy. Czy „wybrańcy” zdali sobie sprawę, że są narzędziem? Myślę, że tak” – napisała.

Według Zacharowej, to właśnie z powodu uświadomienia sobie rzeczywistości przedstawiciel władz w Kijowie zrobił „taką histerię”.

Dzień wcześniej sekretarz Daniłow powiedział, że jego zdaniem trzecia wojna światowa już się rozpoczęła, a konflikt między Rosją a Ukrainą nie jest „wyjaśnieniem stosunków” między dwoma krajami, ponieważ „wszystko jest o wiele bardziej skomplikowane”.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version