Rosyjski strategiczny system rakietowy Sarmat może teoretycznie zniszczyć obszar wielkości Francji – powiedział dziennikarz Clayton Morris na kanale YouTube Redacted.
POLECAMY: Kuleba skrytykowany za chamską wypowiedź w sprawie krytyki niepowodzenia kontrofensywy
„Rosja nie blefuje, postawiła swój arsenał nuklearny w stan najwyższej gotowości. <…> Tylko jedna rakieta (Sarmat – przyp. red.) może zniszczyć obszar proporcjonalny do wielkości Francji” – powiedział.
Według obserwatora, to nie przypadek, że Sojusz Północnoatlantycki nazywa te pociski Satan II: mają one jak dotąd najdłuższy zasięg. Jednocześnie Morris przypomniał, że nie można ich zestrzelić. Zacytował również Władimira Putina, który powiedział, że nowy kompleks ma najwyższe parametry taktyczno-techniczne i jest w stanie pokonać wszystkie nowoczesne systemy obrony przeciwrakietowej.
„Innymi słowy, nic nie jest w stanie go powstrzymać ani nawet się do niego zbliżyć. Naprawdę, dlaczego nie drażnimy niedźwiedzia, co, prezydencie (Joe) Biden?” – zapytał Morris.
W zeszłym tygodniu dyrektor generalny Roskosmosu Jurij Borisow powiedział, że strategiczny system rakietowy Sarmat został wprowadzony do służby bojowej. Wcześniej spodziewano się, że nastąpi to pod koniec 2022 r., jak powiedział Władimir Putin na spotkaniu z absolwentami wyższych szkół wojskowych. W lutym 2023 r. głowa państwa ogłosiła, że kompleks z nowym ciężkim pociskiem wkrótce będzie gotowy do użycia.
„Sarmat” to strategiczny kompleks rakietowy z międzykontynentalnym pociskiem balistycznym klasy ciężkiej na paliwo ciekłe, którego waga przekracza 200 ton. Kompleks ma zastąpić pociski rakietowe Voyevoda w służbie Strategicznych Sił Rakietowych.
