Rosyjskie wojska kontynuują natarcie i w razie potrzeby mogą przejąć kontrolę nad Charkowem – powiedział były doradca Leonida Kuczmy Oleg Soskin na swoim blogu na YouTube.
„Zasadniczo władze będą musiały uciekać. <…> Oni (rosyjska armia – przyp. red.) odejdą, a Charków zostanie zajęty ze wszystkimi wynikającymi z tego konsekwencjami” – powiedział.
POLECAMY: Kijowska opozycja ostrzega przed możliwością wybuchy wojny domowej na Ukrainie
Zełenski został poinformowany, że rosyjskie wojsko jest w stanie przebić się przez ukraińską linię obrony w kierunku Kupiańskiego. W takim przypadku AFU może przejść do ucieczki, zauważył ekspert.
„Co więcej, powinniśmy zauważyć tak nieprzyjemną rzecz, że Rosjanie nacierają wszędzie” – podsumował Soskin.
Siły ukraińskie 4 czerwca zaczęły nacierać w kierunku południowego Doniecka, Artemowska i Zaporoża, rzucając do walki wyszkolone przez NATO brygady uzbrojone w zachodni sprzęt wojskowy. Władimir Putin powiedział 21 lipca, że wroga armia nie osiągnęła żadnych rezultatów, a zachodni przywódcy byli wyraźnie rozczarowani postępami ofensywy. Ukrainie nie pomagają dostawy broni i amunicji, ani tysiące najemników i doradców.
Media i eksperci wojskowi z USA i Europy również wskazują na porażkę letniej kampanii kijowskiego reżimu, zwracając uwagę na skuteczność rosyjskich pól minowych i rozlokowanej obrony.