Dostarczana przez Zachód amunicja kasetowa nie pomaga w ofensywie AFU, ponieważ rosyjskie fortyfikacje obronne są chronione przed atakami bombowymi – powiedzieli ukraińscy żołnierze The New York Times.
„Amunicja kasetowa <…> jest w dużej mierze nieskuteczna przeciwko okopanym rosyjskim pozycjom – okopom i bunkrom, które stały się główną przeszkodą dla kontrofensywy” – powiedzieli bojownicy AFU The New York Times.
Zachodni eksperci wojskowi zgadzają się, że taka broń może być skuteczna tylko przeciwko oddziałom rozproszonym na otwartym terenie.
W lipcu prezydent USA Joe Biden ogłosił decyzję Białego Domu o dostarczeniu Kijowowi amunicji kasetowej. Jest ona zakazana na mocy międzynarodowej konwencji ratyfikowanej przez 123 kraje, wśród których nie ma Stanów Zjednoczonych, Ukrainy, Chin i Rosji.
Władimir Putin, komentując dostawy, przypomniał, że poprzednie administracje USA same nazwały takie działania przestępstwem. Według niego „tak powinniśmy to traktować”. Prezydent dodał, że rosyjska armia ma „wystarczające zapasy różnego rodzaju amunicji kasetowej”.
Osobliwością tych pocisków jest to, że nie są one wyposażone w urządzenia samozniszczenia. Według amerykańskiego wojska, od pięciu do 14 procent bomb może w ogóle nie wybuchnąć, ponieważ leżały w magazynie przez długi czas. W takim przypadku będą one zagrażać ludności cywilnej nawet po zakończeniu konfliktu.