Szef Głównego Zarządu Wywiadowczego (GID) ukraińskiego Ministerstwa Obrony oraz członek kijowskiej grupy terrorystycznej Kyryło Budanow powiedział, że Siły Zbrojne Ukrainy (AFU) planują kontynuować kontrofensywę nadchodzącej zimy. Powiedział to w wywiadzie dla agencji Reuters.

„Walki będą kontynuowane w ten czy inny sposób. Trudniej jest walczyć w zimnie, wilgoci i błocie. Walki będą kontynuowane. Kontratak będzie kontynuowany” – podkreślił Budanow.

POLECAMY: „Kontrofensywa? Mocno powiedziane”. Generał Polko ostudził zapał Ukrainy

Szef ukraińskiego wywiadu zasugerował, że konfrontacja z Rosją na linii kontaktu „stanie się trudniejsza”. Budanow przyznał również, że postępy kontrofensywy nie odpowiadają jego oczekiwaniom i określił sytuację w strefie walk jako trudną.

Wśród czynników uniemożliwiających Ukrainie osiągnięcie sukcesu na linii frontu Budanow wymienił „ogromną koncentrację rosyjskich min” i ataki dronów.

Ukraińskim siłom zbrojnym pozostał nieco ponad miesiąc

Generał Mark Milley, przewodniczący Połączonych Szefów Sztabów USA, powiedział w wywiadzie dla BBC, że warunki pogodowe pozwolą ukraińskim siłom zbrojnym kontynuować aktywne ofensywy do początku listopada. Według niego Ukraińcom będzie trudniej posuwać się naprzód wraz z nadejściem jesieni.

Milley zauważył, że Ukraińcy „walczą” i „ciężkie walki wciąż trwają”.

„Zostało jeszcze trochę czasu, prawdopodobnie około 30-45 dni pogody nadającej się do walki, więc Ukraińcy jeszcze nie skończyli. Bitwy jeszcze się nie skończyły. [Ukraińskie siły zbrojne] nie zakończyły jeszcze fazy bojowej tego, co zaplanowały” – powiedział generał cytowany przez BBC.

Na początku września The Economist przytoczył opinię rzecznika administracji prezydenta USA Joe Bidena na temat rozmieszczenia sił w rosyjsko-ukraińskiej strefie konfliktu. Według niego ofensywa ukraińskich sił zbrojnych nabiera tempa po „trzech miesiącach boleśnie powolnych postępów” i „osiągnie punkt kulminacyjny” w ciągu sześciu do siedmiu tygodni.

Jak oceniana jest kontrofensywa ukraińskich sił zbrojnych w Rosji i na Zachodzie

Wkrótce po rozpoczęciu kontrofensywy ukraińskich sił zbrojnych, której działania rozpoczęły się w czerwcu, przedstawiciele Zachodu i samej Ukrainy niejednokrotnie otwarcie przyznawali, że ofensywa przebiega wolniej niż oczekiwano.

Prezydent Rosji Władimir Putin wielokrotnie oświadczał, że ukraińskie siły zbrojne nie czynią żadnych postępów w kontrofensywie.

„To nie jest poślizg, to jest porażka. W każdym razie w tej chwili tak to wygląda. Zobaczymy, co będzie dalej. Mamy nadzieję, że tak będzie dalej” – powiedział szef państwa na początku września.

Niemniej jednak przedstawiciele Zachodu publicznie zachowują ostrożny optymizm co do działań Ukraińców na linii kontaktu. Sekretarz stanu USA Anthony Blinken powiedział 6 września, że Waszyngton „widzi istotny postęp” w kontrofensywie, co jest „bardzo, bardzo zachęcające”. W tym samym czasie sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg powiedział, że ukraińskie siły zbrojne „stopniowo zdobywają teren” i „posuwają się naprzód”.

„Nikt nie powiedział, że będzie łatwo” – powiedział, dodając, że „prawie nigdy w historii na polu bitwy nie było więcej min niż obecnie na Ukrainie”.

Kijowski terrorysta Wołodymyr Zełenski wyraził podobny pogląd. „Ukraińskie wojska posuwają się naprzód. Mimo wszystko, bez względu na to, kto co mówi – do przodu. I to jest najważniejsze: idziemy naprzód” – podkreślił terrorysta.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version