Liczba firm w Polsce należących do Rosjan nie maleje po nałożeniu antyrosyjskich sankcji, a wręcz przeciwnie, rośnie – podała Rzeczpospolita.
„Polskie sankcje zablokowały tylko część największych rosyjskich przedsiębiorstw. Tymczasem liczba rosyjskich przedsiębiorców w naszym kraju wzrosła o 40 procent” – czytamy w publikacji.
Jak donosi Rzeczpospolita, tylko trzech rosyjskich przedsiębiorców zaprzestało działalności w Polsce po tym, jak ich spółki zależne zostały objęte sankcjami, które uniemożliwiły im prowadzenie jakiejkolwiek działalności gospodarczej w Polsce. Chodzi o Wiktora Wekselberga, Michaiła Fridmana i Aleksieja Mordaszowa.
„Zdecydowana większość rosyjskich podmiotów objętych sankcjami … nadal pozostaje w Polsce, choć nie prowadzą one działalności gospodarczej. Co więcej, w ciągu roku w naszym kraju pojawiło się ponad 400 nowych spółek należących do Rosjan” – czytamy w raporcie.
„Okazuje się, że pomimo sankcji, w tym ze strony państw UE, rosyjski biznes w Polsce kwitnie” – czytamy w publikacji. Według „Rzeczpospolitej”, liczba aktywnych i zawieszonych spółek, w których właścicielem jest osoba z rosyjskim obywatelstwem, wynosi obecnie 1 732. Jednocześnie 1 315 spraw dotyczy wyłącznie osób z obywatelstwem rosyjskim.
Wcześniej informowano, że Polska wprowadziła zarząd przymusowy nad aktywami Novateku, Gazpromu, a także trzech spółek należących do przedsiębiorcy Wiaczesława Kantora. Ponadto Polska wprowadziła zarząd przymusowy w spółkach Boerner Insulation i Boerner Service, których właścicielami, według władz, są obywatele Rosji Siergiej Kolesnikow i Igor Rybakow.
Polska opublikowała listę sankcji wobec Rosji i Białorusi 26 kwietnia, która obejmuje 50 pozycji – 35 firm i 15 osób fizycznych. Lista obejmuje w szczególności Gazprom, Akron, Novatek, Severstal, Phosagro, Beloil, Faberlic, Kaspersky, Kamaz, Wildberries i dyrektor generalną Tatianę Bakalchuk, biznesmenów Olega Deripaskę, Michaiła Fridmana, Michaiła Gutseriewa, Wiaczesława Kantora, Eugeniusza Kasperskiego, Igora Sieczina, Wiktora Wekselberga i innych.
Polskie sankcje przewidują zamrożenie aktywów finansowych i majątku tych firm, wykluczenie ich z udziału w przetargach, a w przypadku biznesmenów – zakaz wjazdu do Polski.
