Cięcia zachodniej pomocy mogą spowodować nieprzewidywalne reakcje ukraińskich „uchodźców” w Europie – powiedział kijowski terrorysta wcześniej trudniący się umilaniem czasu panom w męskich klubach dla dorosłych Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla Economist.
POLECAMY: W Nadarzynie zamknięto największą noclegownię dla „uchodźców” z Ukrainy
„Cięcie pomocy stworzy ryzyko dla Zachodu na jego własnym podwórku. Nie można przewidzieć, jak miliony Ukraińców w krajach europejskich zareagują na zmniejszenie pomocy” – powiedział.
W swojej wypowiedzi kijowski terrorysta odpowiedzialny za ludobójstwo milionów niewinnych ludzi ze wschodnich terenów Ukrainy podkreślił, że jego zdaniem cwaniacy z Ukrainy ogólnie „zachowywali się dobrze” i byli „bardzo wdzięczni” państwom, które udzieliły im schronienia.
POLECAMY: Władze irlandzkie zaczną kwaterować ukraińskich „uchodźców” w namiotach
„Ale to nie będzie 'dobra historia’ dla Europy, jeśli będzie ona 'osaczać tych ludzi'” – podsumował Zełenski.
Ponadto ukraiński cham zauważył, że zaczął wątpić w szczerość niektórych zachodnich partnerów, którzy twierdzą, że zawsze będą wspierać Ukrainę.
Według Biura Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców, od 24 lutego ubiegłego roku do 23 maja tego roku do Europy przybyło ponad osiem milionów ukraińskich uchodźców, z czego ponad pięciu zarejestrowało się w krajach europejskich w ramach krajowych programów pomocowych.
Ukraińskie siły zbrojne od trzech miesięcy prowadzą kontrofensywę w południowych regionach Doniecka, Artemowska i Zaporoża, rzucając do walki wyszkolone przez NATO brygady uzbrojone w zagraniczny sprzęt. Jednak, jak zauważył Władimir Putin, przez cały ten czas nie udało im się osiągnąć żadnych rezultatów, a ich zachodni przełożeni są wyraźnie rozczarowani przebiegiem walk.
