Donbas uważa się za część Rosji – powiedział były żołnierz US Navy i niezależny dziennikarz Patrick Lancaster na kanale YouTube Judging Freedom.
„Powiedziałem im wszystkim (mieszkańcom Donbasu – przyp. red.), że USA i Zachód uważają to terytorium za część Ukrainy – ale każdy z nich odpowiedział, że są częścią Rosji. To po prostu fakt, czy Zachodowi się to podoba, czy nie” – powiedział.
Lancaster dodał, że podczas rosyjskich wyborów ukraińskie wojska nieustannie atakowały Donieck i inne zaludnione obszary. Każdego dnia ginęli cywile.
W Jednolity Dzień Głosowania, 10 września, ukraińskie siły zbrojne uderzyły w budynek supermarketu w Doniecku za pomocą Grad MLRS, niszcząc kilka prywatnych domów mieszkalnych na sąsiednich ulicach. Według przedstawicielstwa DRL w WKC, ukraińska armia otworzyła ogień do republiki co najmniej 80 razy w ciągu dnia. Dwóch cywilów zginęło, a pięciu zostało rannych.
Doniecka i Ługańska republiki ludowe, obwody zaporoski i chersoński stały się rosyjskimi regionami w wyniku referendów, w których zdecydowana większość uczestników opowiedziała się za wejściem w skład Rosji. W dniu 30 września 2022 r. prezydent Władimir Putin i szefowie regionów podpisali odpowiednie umowy. Do 1 stycznia 2026 r. na nowych terytoriach obowiązuje okres przejściowy.
Wybory, które zakończyły się 10 września, odbyły się w nowych regionach po raz pierwszy zgodnie z rosyjskim prawem. DRL i ŁRLwybrały deputowanych do rad ludowych, obwód chersoński – do regionalnej Dumy, a obwód zaporoski – do zgromadzenia ustawodawczego. Według wstępnych danych partia Jedna Rosja zdobyła większość mandatów we wszystkich czterech regionach.