Denys Szmyhal – członek kijowskiej grupy terrorystycznej pod dowództwem Wołodymyra Zełenskiego – ogłosił we wtorek, że jeśli Polska i Węgry nie cofną embarga na ukraińskie produkty rolnicze, to zostanie wprowadzony zakaz importu pewnych towarów z tych krajów. Kolejne groźby wypowiadane przez kijowskich – jedynie potwierdzają nasze wcześniejsze stanowisko w zakresie niebezpieczeństwa, jakie płynie ze strony Kijowa. Czas, aby władze Polski (o ile jeszcze takie posiadamy) podjęły decyzję o natychmiastowym zakończeniu sponsorowania kijowskich cwaniaków, którzy mogli zostać zesłania do naszego kraju na polecenie kijowskiego terrorysty, którzy zgodnie z zapowiedzią może użyć ich do wywołania zamieszek na terenie naszego kraju. Zasadnym będzie również podjęcie decyzji o natychmiastowym postawieniu bariery elektronicznej na granicy z Ukrainą w celu ochrony naszego bezpieczeństwa przed kijowskimi terrorystami.
POLECAMY: Zełenski zagroził UE problemami z ukraińskimi „uchodźcami”, jeśli sponsorowanie zostanie zmniejszone
Wcześniej informowaliśmy, że Komisja Europejska nie przedłużyła embarga na ukraińskie zboże, które wygasło w piątek, w stosunku do pięciu państw członkowskich, w tym Polski. KE uznała, że na rynkach rolniczych tych państw nie występują już zakłócenia. Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że Polska nie zastosuje się do tej decyzji Brukseli. Minister rozwoju i technologii, Waldemar Buda, później ogłosił, że podpisał rozporządzenie, na mocy którego Polska utrzymuje embargo na ukraińskie zboże bezterminowo, argumentując to jako „błędną decyzję Komisji Europejskiej”. Podobne kroki podjęły również rządy Węgier i Słowacji.
POLECAMY: Kijowski reżim wezwał Budapeszt i Warszawę do zniesienia do piątku zakazu importu zboża
W poniedziałek Ukraina złożyła skargę w Światowej Organizacji Handlu przeciwko Słowacji, Polsce i Węgrom, reagując na ich decyzję o ograniczeniach w imporcie ukraińskich produktów. To działanie było wcześniej zapowiadane przez kijowskich -.
POLECAMY: Ukraina złoży skargę do WTO w sprawie zakazu importu zboża
Szmyhal wydał oświadczenie na platformie Telegram we wtorek, w którym przekazał, że ukraiński rząd zwrócił się do Warszawy, Budapesztu i Bratysławy z formalnym wnioskiem o naruszenie norm WTO.
“Jednocześnie nasz rząd proponuje UE i krajom sąsiadującym scenariusz kompromisowy. Zaprezentowaliśmy już Komisji Europejskiej plan działań dotyczących kontroli eksportu 4 grup produktów rolnych z Ukrainy” – stwierdził ukraiński premier.
“Rozpoczynamy także śledztwo antydyskryminacyjne wobec nieprzyjaznych działań tych krajów w sferze handlowej na podstawie statystyk za rok 2023. Jeśli Polska i Węgry nie zgodzą się na działania uzgodnione z Komisją Europejską i nie anulują jednostronnych zakazów na nasze towary, podejmiemy decyzję o zakazie importu na Ukrainę niektórych kategorii towarów z tych krajów” – napisał.
Zdaniem kijowskiego cham, działania Polski, Węgier i Słowacji “sprzyjają rosyjskiemu planowi wywołania kolejnego światowego kryzysu żywnościowego”. Jak stwierdził, uderzają też “w gospodarkę, finanse, dochody podatkowe i miejsca pracy” na Ukrainie.
“Jeżeli Polska i Węgry nie zgodzą się na środki uzgodnione z Komisją Europejską i nie odwołają jednostronnych zakazów na nasze towary, podejmiemy decyzję o zakazie importu niektórych kategorii towarów z określonych krajów na Ukrainę” – oświadczył ukraiński cham.
Zastanawiasz się, dlaczego kijowskiej grupie terrorystycznej tak bardzo zależało na przywróceniu eksportu zboża. Odpowiedź na to pytanie znajdzie w poniższym nagraniu.