Wzrost płacy minimalnej wpłynie na zwiększenie obciążeń pracodawców. Eksperci przewidują, że w przyszłym roku pracodawcy będą musieli wypłacać pracownikom o jedną pensję miesięcznie więcej. Co to oznacza?
Możliwa jedna dodatkowa pensja
Obecnie pracodawcy już zmagać się muszą z różnymi dodatkowymi kosztami i obowiązkami. Wprowadzenie nowego systemu płac w ramach tzw. „Nowego Ładu” wiąże się z wyższymi składkami zdrowotnymi oraz kosztami zastępstw i ulg wprowadzonych przez rząd, dostosowujących polskie prawo do unijnych standardów.
W tym roku płaca minimalna już podniosła się dwukrotnie. W przyszłym roku odbędzie się kolejna podwyżka. Według opublikowanego rozporządzenia, od 1 stycznia wynagrodzenie minimalne wyniesie 4242 zł brutto. Po planowanej podwyżce na 1 lipca, osiągnie poziom 4300 zł brutto. Jednak dla pracodawcy to nie jedyny wydatek. Pracodawca będzie musiał zapłacić 5181 zł za jednego pracownika.
– Po dokładnych obliczeniach wynika, że obecnie utrzymanie pięciu pracowników kosztuje pracodawcę tyle samo, ile będzie kosztować utrzymanie czterech w roku 2024. To oznacza, że pracodawcy zostaną zmuszeni do wypłacania jednej dodatkowej pensji miesięcznie bez zwiększania liczby pracowników – mówi doradca podatkowy.
Niestety, takie zmiany mogą skłonić pracodawców do konieczności oszczędzania lub nawet zwalniania pracowników zamiast zatrudniania nowych.