Firma Neuralink, założona przez Elona Muska, otrzymała zezwolenie od niezależnej komisji rewizyjnej do rozpoczęcia procesu rekrutacji do pierwszych badań klinicznych nad wszczepianiem implantów mózgowych u ludzi. Obecnie firma poszukuje ochotników, którzy wyrażą zgodę na wszczepienie chipa do swojego mózgu. Głównym celem badania są osoby dotknięte paraliżem, dla których implant N1 może stanowić szansę na poprawę jakości życia.

POLECAMY: Neuralink Muska może testować chipy mózgowe na ludziach

Neuralink rozpoczął rekrutację uczestników, którzy chcieliby wziąć udział w badaniu o nazwie PRIME (Precyzyjny Robotycznie Wprowadzany Interfejs Mózg-Komputer).

W ramach badania, robot R1 wszczepi ultracienkie i elastyczne nici implantu N1 w obszarze mózgu odpowiedzialnym za ruch. Ten wszczepiony chip będzie monitorował sygnały mózgowe i przesyłał je do specjalnej aplikacji, która zdekoduje intencje ruchu. Początkowe cele są skromne i nie obejmują jeszcze np. chodzenia. Twórcy projektu liczą, że uczestnicy badania będą w stanie poruszać kursorem myszy komputerowej za pomocą swoich myśli.

Projekt poszukuje ochotników, którzy cierpią na porażenie czterokończynowe z powodu uszkodzenia rdzenia kręgowego w odcinku szyjnym lub stwardnienie zanikowe boczne (ALS).

Badania przewidziane są na około 6 lat, ale nie podano informacji o ograniczonej liczbie uczestników.

W dłuższej perspektywie czasowej, Neuralink dąży do tego, aby jego chipy mogły pomagać w leczeniu chorób takich jak autyzm, depresja czy schizofrenia.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version