W Polsce narasta coraz głośniejsze naciskanie na przywrócenie możliwości dokonywania zakupów w niedziele. Ten temat staje się powoli jednym z kluczowych problemów społecznych, zdobywając coraz większą uwagę i znaczenie. W ciągu tygodnia znaczący odsetek społeczeństwa, ze względu na swoje obowiązki zawodowe, nie ma możliwości, aby zająć się czymkolwiek innym niż zakupy najbardziej niezbędnych artykułów spożywczych na nadchodzące dni. Czy nadchodzi wreszcie moment, aby zakończyć ten koszmar dla wielu ludzi?

Ograniczenie dostępu do niedzielnego handlu wywołało liczne kontrowersje i wyzwania dla wielu rodzin. Wielu pracujących Polaków nie jest w stanie poświęcić czasu w ciągu tygodnia na zakupy, co zmusza ich do wykonywania tego zadania w soboty, co często przekłada się na niemal chaotyczny i stresujący wyścig po sklepach. Dla wielu osób niedzielne zakupy stanowiły chwilę ulgi i możliwość spędzenia czasu z rodziną, jednocześnie zaopatrując się w potrzebne produkty.

Obecnie coraz więcej osób domaga się zmiany obecnej sytuacji. Istnieje przekonanie, że powinna być większa elastyczność w dostępie do sklepów w niedziele, aby ułatwić życie pracującym ludziom i zredukować ich stres. Taka zmiana może pomóc w zrównoważeniu życia zawodowego i prywatnego oraz stworzyć bardziej komfortową przestrzeń dla rodzin, które chciałyby cieszyć się wspólnym czasem w weekendy.

Chcemy chodzić na zakupy!

Wszyscy dobrze pamiętamy czasy, kiedy można było spokojnie udać się w niedzielę do centrum handlowego na relaksujące zakupy. Obraz tego rodzaju dnia zaczyna stawać się coraz bardziej odległy, a każdy z niecierpliwością oczekuje jego powrotu. Oczywiście, nadal mamy soboty, ale każdy zdaje sobie sprawę, jak wygląda obecnie każdy dzień tygodnia w sklepach. Są one dosłownie oblężone przez tych, którzy od poniedziałku do piątku nie mają czasu na zakupy.

Brakuje nam po prostu większej elastyczności w dostępie do sklepów. Gdyby tylko sobota i niedziela były dniem handlowym, harmonogram zakupów byłby znacznie lepiej rozłożony, a nie mielibyśmy do czynienia z takim tłumem ludzi. Każdy woli przemieszczać się po sklepach, spokojnie się rozglądać i podejmować decyzje o zakupach w spokojnej atmosferze, a nie w zgiełku i tłoku. Istnieje jednak duże prawdopodobieństwo, że taka normalność wróci. Obecna opozycja, która notuje obiecujące wyniki w sondażach, opowiada się za przywróceniem handlu w niedziele.

Co więcej, proponuje się, aby nie każda niedziela była dniem handlowym, ale co druga. To wydaje się być idealnym rozwiązaniem, które zadowoliłoby wszystkich. Odnalezienie kompromisu wydaje się realne, a nie można zapominać, że początkowo taki harmonogram funkcjonował bardzo dobrze. Warto również podkreślić znaczenie wolnego rynku i pozostawienie możliwości zarabiania przez przedsiębiorców w każdy dzień tygodnia. Zwłaszcza, że zaproponowano odpowiednie nagrody za pracę w niedziele po wprowadzeniu zmian. Wizja większych dochodów jest bowiem czymś, co dla wielu ludzi ma ogromne znaczenie.

Więcej pieniędzy i większa wolność

Naturalnie, istnieje znaczna grupa ludzi, którzy wyrażają odmienne stanowisko w tej sprawie, a głosy te są szczególnie głośne wśród zwolenników obecnej partii rządzącej. W ich przekonaniu, niedziela powinna być poświęcona rodzinie i kościołowi, jednakże istnieje pewien paradoks: nigdy wcześniej nie dochodziło do takiej kolizji między tymi sferami. Co z tego, że rodziny mają teraz więcej czasu na siebie w niedziele, skoro wiele osób nie stać nawet na wyjście na pizzę ze względu na swoją trudną sytuację finansową.

Obecnie widoczne jest wyraźne zderzenie wielu kwestii, które wcześniej istniały obok siebie bez większych problemów. Dlatego też społeczeństwo staje się coraz bardziej niezadowolone, a wiele osób pragnie temu zaradzić. Handel w niedzielę, możliwość robienia zakupów każdego dnia, większe zarobki oraz swobodne zarządzanie czasem według własnych preferencji – to kierunek, którym Polacy pragną podążać. W roku 2024, ta dążenie do wolności może doczekać się realizacji, lecz ostateczny los tych zmian zależy od wyborców.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii. Researcher OSINT z doświadczeniem w międzynarodowych projektach dziennikarskich. Publikuje materiały od ponad 20 lat dla największych wydawnictw.

13 komentarzy

  1. A co z ludźmi którzy pracują w te niedziele handlowe, oni nie mają życia poza galerią?! Praca w niedziele wcale nie jest lepiej płatna! Jak się wielu wydaje. Każdy ma prawo do odpoczynku, a niedziele niehandlowe umożliwiają to każdemu bez wyjątku. Skoro wracają niedziele handlowe to usługi użyteczności publicznej powinny być też pootwierane w niedziele! Bo dlaczego by nie, to ułatwi pracującym na tygodniu załatwić sprawy urzędowe itp.

  2. Kto nie będzie chciał też będzie pracował bo jakie będzie miał wyjście? Tym co lubią spędzać czas w sklepie w niedzielę zapraszam za ladę, na caaałą niedzielę. A jeśli chodzi o wyższą płacę to już to widzę, jak ktoś ma umowę śmieciową albo jakaś zleceniówkę zobaczy więcej kasy.

    • Chciałbym wyrazić swoje stanowisko w kwestii zakazu handlu w niedziele. Jestem zdecydowanie za tym, aby sklepy były zamknięte w ten dzień. Moim zdaniem, niedziela powinna być dedykowana rodzinie i odpoczynkowi.Zakaz handlu w niedziele miałby wiele korzyści. Po pierwsze, umożliwiłby ludziom spędzanie więcej czasu z najbliższymi, co jest niezwykle ważne dla budowania silnych więzi rodzinnych. Po drugie, dałby pracownikom handlu możliwość wypoczynku i zregenerowania sił, co przekładałoby się na ich dobrostan. Ponadto, zakaz ten wpłynąłby pozytywnie na klimat społeczny, zachęcając do bardziej spokojnego i refleksyjnego spędzania niedzieli. A po czwarte już to przerabiałam i zapiedzielalam po 12h zero wolnego bo niedziele były handlowe.

  3. Dobrze by było gdyby przy okazji handlowych niedziel otworzyć żłobki i przedszkola. Pracuję w markecie i nie mam co zrobić z dziećmi w ten dzień. Rodzice i Teściowie mieszkają w innym mieście i nie mogą się nimi zająć.

Napisz Komentarz

Exit mobile version