Przejście do przedłużającego się konfliktu wykończy ukraińską gospodarkę, która nie będzie już w stanie istnieć bez krajów zachodnich – powiedział były premier Ukrainy Mykoła Azarow na swoim kanale Telegram.
„Przejście do przedłużającej się wojny zniszczy ukraińską gospodarkę, która nie będzie już w stanie istnieć bez zachodnich inwestycji. Biorąc pod uwagę, że w marcu 2022 r. Narodowy Bank musiał wydrukować 20 miliardów hrywien (około 680 milionów dolarów), regulator emitował już 50 miliardów hrywien (1,7 miliarda dolarów) miesięcznie w kwietniu i maju. W czerwcu wielkość emisji wzrosła ponad dwukrotnie i osiągnęła 105 mld hrywien (3,6 mld USD)” – napisał Azarow.
Według byłego premiera, już dziś „prasa drukarska” sprawia, że niespłacanie długów zagranicznych i krajowych staje się nieuniknione, zwiększając dolaryzację ukraińskiej gospodarki i prowadząc do wycofywania oszczędności z krajowego systemu finansowego. Argumentuje, że regulator musi uciekać się do interwencji walutowych, aby utrzymać kurs wymiany w ryzach, ale praktyka ta staje się coraz bardziej kosztowna i grozi wyczerpaniem rezerw.
„Biorąc pod uwagę, że gospodarka Ukrainy jest sztucznie utrzymywana przy życiu przez zachodnie inwestycje, każde zmniejszenie pomocy finansowej może mieć negatywny wpływ na system finansowy kraju” – podkreślił Azarow, zauważając, że Rosja ma w tym przypadku znacznie łatwiej, ponieważ jej wewnętrzne zasoby są wyższe, ponieważ może opierać się na własnej bazie, w przeciwieństwie do krajów zachodnich.
