Nadchodzi epoka rewolucji w dziedzinie paragonów, a razem z nią pojawiają się liczne kwestie związane z kontrolą rządu nad zakupami Polaków oraz potencjalnym wykorzystaniem danych z transakcji. Obecnie prowadzone są intensywne prace nad wdrożeniem innowacyjnego systemu „e-paragony”.

To nowoczesne rozwiązanie zakłada przeniesienie tradycyjnych paragonów na platformę elektroniczną, co ma przynieść wiele korzyści zarówno konsumentom, jak i instytucjom państwowym. Jednakże towarzyszą temu pewne istotne pytania i wyzwania.

Jednym z kluczowych zagadnień jest kwestia prywatności i bezpieczeństwa danych. Biorąc pod uwagę, że e-paragony będą przechowywane w systemach informatycznych, istnieje obawa, że dane te mogą stać się źródłem nieuprawnionego dostępu lub nadużyć. Konieczne jest zatem odpowiednie zabezpieczenie tych informacji, aby chronić prywatność konsumentów.

Równie istotnym zagadnieniem jest pytanie o kontrolę państwa nad danymi zakupowymi obywateli. Wprowadzenie e-paragonów daje rządowi możliwość śledzenia i analizowania wzorców zakupowych obywateli. Chociaż może to być przydatne w celu monitorowania i planowania polityki gospodarczej, to budzi także obawy o nadmierne ingerowanie w prywatność i wolność jednostek.

„HUB e-paragony” – co to takiego?

Ministerstwo Finansów już w październiku zeszłego roku zapowiedziało wprowadzenie rewolucyjnego rozwiązania, jakim jest HUB e-paragony, które ma umożliwić szerokie stosowanie paragonów elektronicznych już we wrześniu bieżącego roku.

Warto podkreślić, że już 31 grudnia 2021 roku Ministerstwo Finansów udostępniło aplikację e-paragony, która pozwalała na zapisywanie skanów tradycyjnych paragonów papierowych. Aktualnie resort finansów aktywnie pracuje nad rozszerzeniem funkcjonalności tej aplikacji, aby umożliwić także pobieranie i przechowywanie paragonów w formie elektronicznej. Ta możliwość stanie się dostępna po uruchomieniu HUB e-paragony, którego planowany termin wprowadzenia to wrzesień 2023 roku, jak zapowiedział wiceminister finansów, Mariusz Gojny. Dodatkowo, równocześnie z wprowadzeniem HUB e-paragony, przewiduje się wydanie nowej wersji aplikacji e-paragony, która będzie obsługiwać zarówno tradycyjne paragony papierowe, jak i elektroniczne.

Nowe rozwiązanie ma na celu ułatwienie zarówno sprzedawcom, jak i klientom. Dla sprzedawców będzie to oznaczało znaczne oszczędności czasu, a także redukcję kosztów związanych z wydrukiem paragonów papierowych. Z kolei dla klientów, korzyści są równie istotne. Nie będą już musieli martwić się o utratę lub zniszczenie tradycyjnych paragonów, a także przyczynią się do ochrony środowiska, gdyż eliminacja paragonów papierowych pozytywnie wpłynie na redukcję zużycia papieru. To zdecydowanie krok w kierunku bardziej zrównoważonego i przyjaznego dla środowiska sposobu prowadzenia transakcji handlowych.

Rząd sprawdzi, co kupujemy w sklepach?

Obecnie trwają intensywne prace nad wdrożeniem nowego systemu, którego oficjalne uruchomienie jest planowane na 15 września. Jednakże wraz z tym projektem pojawiają się ważne pytania dotyczące przetwarzania danych oraz możliwości dostępu do nich przez różne instytucje. Według założeń, wszystkie kasy fiskalne zostaną podłączone do tego nowego systemu, jednakże portal legaartis.pl zwraca uwagę, że do niego będą mogli również się podłączyć właściciele terminali płatniczych, banki oraz wystawcy kart płatniczych. W związku z tym, istnieje obawa, że również rządzący będą mieli możliwość monitorowania zakupów dokonywanych przez Polaków. Choć Ministerstwo Finansów zapewnia, że nowy system zapewni anonimowość klientom, to rozmówca portalu money.pl podkreśla, że istnieje potencjalna możliwość zidentyfikowania kupujących.

W praktyce operator terminala płatniczego miałby zdolność odczytania zawartości karty płatniczej klienta i wysłania zapytania do banku lub wydawcy karty w celu autoryzacji transakcji. W odpowiedzi autoryzacyjnej bank dołączyłby tzw. znacznik, który następnie zostałby przypisany do danego paragonu oraz właściciela karty lub obywatela. W ten sposób e-paragon trafiłby do centralnej bazy danych, do której dostęp mieliby banki. W przypadku płatności gotówkowych uzyskanie e-paragonu wiązałoby się z koniecznością dodatkowej autoryzacji, np. poprzez QR kod wygenerowany w aplikacji mobilnej.

Wprowadzenie takiego systemu niesie ze sobą potencjalne korzyści związane z ułatwieniem monitorowania transakcji oraz walką z nielegalnym obrotem finansowym. Jednakże równie istotne jest zagwarantowanie pełnej ochrony prywatności i danych osobowych klientów, aby uniknąć nadmiernego ingerowania w ich prywatność. To wyzwanie polega na znalezieniu równowagi między korzyściami a ochroną danych i prywatnością obywateli.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomia, finanse oraz OSINT z ponad 20-letnim doświadczeniem. Autor publikacji w czołowych międzynarodowych mediach, zaangażowany w globalne projekty dziennikarskie.

Napisz Komentarz

Exit mobile version