Kwestie związane z majątkiem, nawet w obrębie najbliższej rodziny, często wywołują spory, które ostatecznie muszą być rozstrzygane przez sądy. Szczególnie często dochodzi do sporów i roszczeń majątkowych dotyczących mieszkania lub domu po rodzicach, a wyroki sądów czasem nie zgadzają się z pierwotną wolą zmarłych. Jak to jest możliwe i jak można temu zapobiec?

To dokładnie instytucja zachowku, uregulowana w kodeksie cywilnym, sprawia, że ostateczne decyzje rodziców kończą się inaczej niż zamierzali – dziecko, które miało otrzymać mieszkanie po śmierci rodziców, jest zobligowane przez sąd do wypłacenia pozostałym rodzeństwu lub nawet dalszym krewnym.

Przekazywanie mieszkania dzieciom: darowizna czy umowa dożywocia? W zasadzie każdy ma prawo dysponować swoim majątkiem, włączając w to mieszkanie, którego jest właścicielem. Jednakże przepisy zawarte w kodeksie cywilnym oraz kodeksie rodzinnym i opiekuńczym zawierają wiele zapisów, które mogą skutecznie zmienić wolę właściciela po jego śmierci.

To zwłaszcza dotyczy instytucji zachowku. Zgodnie z artykułem 991 kodeksu cywilnego, zachowek przysługuje dzieciom, wnukom, małżonkowi i rodzicom zmarłego, jeśli zmarły rozporządził inaczej niż to przewiduje prawo dziedziczenia ustawowego. Dotyczy to zarówno testamentu, jak i na przykład darowizn. Zachowek, czasami nazywany obowiązkiem spłaty, wynosi połowę wartości składnika majątku, który przypadłby osobie uprawnionej do zachowku w przypadku dziedziczenia według zasad ustawowych, czyli zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego.

Dlatego, jeśli jedno dziecko dziedziczy mieszkanie na podstawie testamentu, musi wypłacić drugiemu dziecku 25% jego wartości (czyli połowę z ustawowo przysługującej mu połowy spadku).

To samo prawo do zachowku będzie obowiązywać, jeśli rodzic podarował jednemu dziecku mieszkanie jeszcze przed swoją śmiercią.

Prawo do zachowku można unieważnić (oprócz formalnego wydziedziczenia) poprzez zastąpienie umowy darowizny umową dożywocia. Taka umowa jest uważana za umowę odpłatną, co oznacza, że składnik majątku przekazany w ramach takiej umowy nie podlega przepisom dotyczącym zachowku.

Umowa dożywocia: na czym polega?

Umowa dożywocia jest uregulowana w artykule 908 § 1 kodeksu cywilnego, który brzmi w ten sposób: „Jeśli osoba nabywająca własność nieruchomości zobowiązała się dostarczyć osobie zbywającej dożywotnie utrzymanie (umowa dożywocia), to w braku innej umowy, osoba nabywająca powinna przyjąć osobę zbywającą jako współmieszkańca, dostarczać jej jedzenie, ubranie, zapewnić mieszkanie, oświetlenie i ogrzewanie, udzielać właściwej pomocy i opieki w przypadku choroby oraz zorganizować pochówek na swój koszt, zgodnie z lokalnymi tradycjami”.

To oznacza, że nieruchomość, na przykład mieszkanie lub dom, przechodzi na własność nabywcy, na przykład dziecka, które zobowiązuje się do zapewnienia utrzymania osobie zbywającej aż do jej śmierci, niezależnie od tego, czy ta osoba ma własne środki na utrzymanie czy nie.

W przeciwieństwie do darowizny, która nie jest świadczeniem wzajemnym, umowa dożywocia jest formą umowy, która wyłącza przekazane nieruchomości spod roszczeń w postaci zachowku.

Umowa dożywocia powinna być sporządzona w obecności notariusza.

Umowa dożywocia: czy rodzina może domagać się zachowku?

W praktyce często występują sytuacje, w których członkowie rodziny uważają się za pokrzywdzonych i dążą do uzyskania zachowku, nawet jeśli nieruchomość przeszła na własność w wyniku umowy dożywocia, mimo jasnych przepisów prawnych.

W takich przypadkach korzystają z przepisów dotyczących wad oświadczenia woli. Jeśli są w stanie udowodnić, że umowa dożywocia została zawarta wadliwie, to fakt, że była ona spisana przed notariuszem jako akt notarialny, nie ma znaczenia. Zgodnie z prawem, oświadczenie woli z wadą powoduje nieważność takiej umowy.

Można stwierdzić wadliwe oświadczenie woli tylko wtedy, gdy sąd potwierdzi taką sytuację. To zachodzi wtedy, gdy osoba przekazująca na przykład mieszkanie za dożywocie nie była w pełni świadoma, że podejmuje istotną decyzję majątkową.

Jednak samo poczucie krzywdy osób ubiegających się o zachowek nie jest wystarczające do udowodnienia wady oświadczenia woli. Sąd musi stwierdzić jednoznaczne przesłanki wadliwego oświadczenia woli, związane np. z chorobami psychicznymi, zaburzeniami psychicznymi (również przejściowymi) lub niedorozwojem umysłowym, zgodnie z orzecznictwem sądów.


Drogi czytelniku przypominamy, że wszystkie sprawy prawne w tym sprawa, o jakiej piszemy, potrafią być zawiłe i często wymagają uzyskania pomocy prawnika. Warto przed podjęcie kraków prawnych zawsze omówić je z prawnikiem.

Skontaktuj się z nami już teraz. Przeanalizujemy Twoją sprawę i sprawdzimy dokładnie, co da się zrobić w Twojej sprawie. Nasi eksperci pomogli już niejednemu klientowi, który myślał, że jest już w sytuacji bez wyjścia.

Napisz do nas lub zadzwoń już teraz.

☎️ 579-636-527

📧 kontakt@legaartis.pl

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version