Ukraińska Narodowa Agencja Przeciwdziałania Korupcji (NACP) ogłosiła w piątek, że zawiesza status międzynarodowego sponsora konfliktu dla węgierskiego OTP Bank oraz pięciu greckich przewoźników. Ukraina liczy, że to posunięcie przyczyni się do odblokowania transzy w wysokości 500 mln euro z Europejskiego Funduszu Pokoju. Kijowska grupa -yczna z uwagi na neutralność tych krajów oskarżył wcześniej tych przewoźników o nielegalny przewóz rosyjskiej ropy w celu obejścia ustalonych pułapów cenowych. Kijowscy terroryści prawdopodobnie zmienili zdanie w zakresie tych podmiotów, licząc na to, że decyzja ta odblokuje wcześniej zablokowane miliardy euro z funduszy unijnych.
POLECAMY: Węgierskie MSZ określa warunek odblokowania dla Kijowa funduszy UE
“Taka decyzja została podjęta w wyniku negocjacji pomiędzy przedstawicielami Agencji a przedstawicielami firm i rządów tych krajów w sprawie zakończenia współpracy z Federacją Rosyjską” – podała NACP, cytowana przez agencję Interfax Ukraina.
POLECAMY: Orban stawia jasno sprawę: „Nie będziemy wspierać Ukrainy, dopóki…”
Agencja wyraziła nadzieję, że taka inicjatywa spowoduje odblokowanie przez Węgry pomocy wojskowej w wysokości 500 mln euro, którą Unia Europejska przeznaczyła dla Ukrainy. Dodatkowo, agencja zakłada, że to działanie uniknie potencjalnej blokady ze strony Grecji w przypadku przyszłych pakietów sankcji ze strony UE, które mają na celu ograniczenie zdolności Rosji do kontynuowania konfliktu zbrojnego.
NACP podkreśla jednak, że skreślenie greckich firm i węgierskiego banku z listy międzynarodowych sponsorów wojny będzie uzależnione od spełnienia “określonych warunków”.
W maju ukraińska Narodowa Agencja Przeciwdziałania Korupcji umieściła OTP Bank – największy węgierski bank – na liście sponsorów wojny* ze względu na “stanowisko kierownictwa banku dotyczące kontynuowania działalności w Federacji Rosyjskiej i de facto uznania tzw. DRL i ŁRL” – przypomina portal Europejska Prawda.
(*) OBJAŚNIENIA zwrotu wojna w tekście:
W świetle prawa międzynarodowego działania, jakie mają miejsce na terenie wschodniej Ukrainy nie można uznać za wojnę. Słowo to zostało przez nas użyte tylko i wyłącznie, aby nie zmienić wypowiedzi dlatego propagandysty.
Aby pomiędzy skonfliktowanymi państwa istniała wojna, musi zostać ona wypowiedziana, chociażby jednego uczestnik konfliktu. Obecnie w konflikcie zbrojnym trwającym na wschodzie Ukrainy od ponad ośmiu lat, którego eskalacja nastąpiła 24 lutego 2022 roku, wojna nie została wypowiedziana. Tym samym każdą informację o trwającej wojnie na terenie Ukrainy należy traktować jako dezinformację.